ROPA NAFTOWA
Planowane zwiększenie produkcji ropy naftowej w Libii.
W piątek na wykresie Ropa Brentspadki wyhamowały – cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych odbiła delikatnie w górę, kończąc tydzień w okolicach 41,40-41,50 USD za baryłkę. Dzisiaj rano cena tego rodzaju ropy naftowej również nieznacznie rośnie, pozostając jednak poniżej oporu na poziomie 41,80 USD za baryłkę.
Obecna delikatna korekta wzrostowa niewiele zmienia w ogólnej sytuacji na rynku ropy naftowej. Cena tego surowca pozostaje pod presją podaży, wynikającą m.in. z wysokiego poziomu zapasów ropy na świecie, obaw o globalny popyt na „czarne złoto”, a także perspektyw wzrostu produkcji ropy w niektórych krajach. Ten ostatni czynnik właśnie zaczął dotyczyć Libii – kraju wyniszczonego wewnętrznymi walkami i konfliktami politycznymi, trwającymi od czasów „arabskiej wiosny” z 2011 r.
W miniony czwartek w Libii podpisane zostało porozumienie pomiędzy popieranym przez ONZ rządem Libii a bojówkami kontrolującymi kluczowe porty tego kraju. W niedzielę do tego wydarzenia odniosła się National Oil Company (NOC) – jego prezes, Mustafa Senalla, ocenił je jako krok w kierunku istotnego zwiększenia produkcji ropy naftowej w Libii. Według jego słów, już w ciągu najbliższych dwóch tygodni produkcja ropy naftowej w tym kraju wzrośnie o 150 tys. baryłek dziennie, a do końca roku może wzrosnąć do poziomu 900 tys. baryłek dziennie. Obecnie produkcja ropy naftowej w tym kraju waha się w okolicach 300-400 tys. baryłek dziennie – a przed wybuchem konfliktu w 2011 r. wynosiła ona 1,6 mln baryłek dziennie.
MIEDŹ
Notowania miedzi w górę po dobrych danych makro z Chin.
Notowania miedzi rozpoczynają bieżący tydzień wzrostem. Cena tego metalu w Stanach Zjednoczonych dzisiaj rano pnie się w górę, oscylując obecnie w okolicach 2,24 USD za funt. Stronie popytowej na tym rynku pomogły dobre dane makroekonomiczne z Chin – kraju będącego największym konsumentem miedzi na świecie.
Finalny odczyt indeksu PMI dla przemysłu Chin w lipcu znalazł się na poziomie 50,6 pkt., czyli dużo wyższym od rynkowych oczekiwań (48,7 pkt.). Jest to także pierwszy od 17 miesięcy odczyt przekraczający kluczowy poziom 50 punktów. Według raportu, wzrost aktywności przemysłowej dotyczył głównie małych i średnich przedsiębiorstw. To jednocześnie dobry znak, świadczący o lepszej kondycji chińskich firm, ale to także sygnał, że chińskie władze mogą być niechętne nowym krokom stymulującym gospodarkę tego kraju. Warto także zwrócić uwagę na to, że aktywność przemysłowa największych, państwowych przedsiębiorstw w Chinach była w ubiegłym miesiącu rozczarowująca. O ile więc dobre dane z Chin mogą pozytywnie wpływać na ceny miedzi w krótkim terminie, to w długoterminowej perspektywie optymizm inwestorów powinien pozostać przygaszony. Z technicznego punktu widzenia, notowania miedzi w USA poruszają się wciąż w trendzie spadkowym.