Dzisiaj w centrum uwagi inwestorów są dane z amerykańskiego rynku pracy, które mają decydujący wpływ na posunięcia Rezerwy Federalnej. Po ostatnim zaostrzeniu retoryki przewodniczącej oraz pozostałych członków FED inwestorzy spodziewają się podwyżki stóp procentowych już na grudniowym posiedzeniu. Dobre dane z rynku pracy powinny przełożyć się na dynamiczne umocnienie dolara do pozostałych walut, w tym złotego.
Notowania USD/PLN w oczekiwaniu na kluczowe dane kontynuują budowanie konsolidacji, w której poruszają się od końcówki października i która przyjęła kształt klina (patrz wykres). Jednocześnie kurs cały czas pozostaje poniżej średnioterminowej linii trendu wzrostowego z genezą w połowie października. Ruch w górę z ostatnich kilku dni zniósł dokładnie 78,6% fali spadkowej z 28 października (poziom 3,9140). Dopóki kurs nie pokona ekstremów z 28 października, które obecnie zbiegają się już ze wspomnianą linią trendu wzrostowego i górnym ograniczeniem hipotetycznego klina (3,9334), cały czas odbicie z ostatnich dni traktowałabym jako korektę (a dokładnie falę B w strukturze ABC z genezą 28 października). W przeciwnym razie czeka nas atak tegorocznych maksimów w okolicy 3,97.
Natomiast poziom docelowy ruchu w górę przebiega dopiero w okolicy poziomu 4,10 (patrz wykres poniżej).
Osłabienie funta szterlinga do złotego jest dziś kontynuowane. Notowania pary GBP/PLN wczoraj cofnęły się dynamicznie od poziomu 6,00 stanowiącego nie tylko tegoroczne ekstrema, ale także wieloletnie maksima oraz psychologiczną granicę na tej parze. Z technicznego punktu widzenia stanowi to przynajmniej sygnał krótkoterminowej korekty ostatniej fali wzrostowej z połowy października, z minimalnym zasięgiem na poziomie 38,2% zniesienia tego ruchu (5,8766).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.