Tydzień rozpoczynamy od umocnienia złotówki do głównych walut: dolara amerykańskiego, euro, funta szterlinga oraz szwajcarskiego franka. Notowania USD/PLN oraz CHF/PLN wyznaczyły nowe tegoroczne minima, natomiast kurs EUR/PLN jest najniżej od ponad dwóch miesięcy. Jeżeli tylko układu sił nie zmieni posiedzenie Rezerwy Federalnej to jest szansa na kontynuację aprecjacji złotówki w średnim terminie.
USD/PLN
Notowania USD/PLN dzisiaj po raz kolejny ustanowiły nowe tegoroczne minima, schodząc także poniżej dołka z końca grudnia (poziom 3,86). Minima te wraz ze średnioterminową linią trendu wzrostowego z genezą w połowie maja oraz 50% zniesieniem sekwencji w górę wygenerowaną w tym samym dniu stanowią ważną strefę wsparć. W strefie tej wyhamowały dziś w południe spadki na omawianej parze (3,8260-3,85). Kolejne ważne wsparcia wyznacza poziom równości obecnej fali spadkowej budującej się od 29 lutego br. z tą wykształconą w dniach 26 stycznia a 11 lutego oraz 61,8% zniesienie odbicia z maja 2015 roku (3,7345 – 3,7650).
EUR/PLN
Kurs EUR/PLN kontynuuje dzisiaj ruch w kierunku południowym, w wyniku czego wybił się dołem z formacji kanału spadkowego z genezą 21 stycznia br. oraz pokonał wsparcie w postaci 38,2% zniesienia odbicia wykształconego w kwietniu 2015 r. i średnioterminową linią trendu wzrostowego z genezą w tym samym dniu (poziom 4,30). Taki obrót spraw stanowi z technicznego punktu widzenia średnioterminowy sygnał spadkowy, co otwiera drogę przynajmniej do strefy 4,23-4,24 gdzie przebiegają minima z grudnia ubiegłego roku oraz 50% zniesienie sekwencji wzrostowej z kwietnia ubiegłego roku.
Notowania GBP/PLN w dalszym ciągu poruszają się w ramach formacji trójkąta rozszerzającego z początku tego miesiąca, budując od piątku wąską konsolidację powyżej dolnego ograniczenia trójkąta. Z technicznego punktu widzenia pokonanie tego wsparcia i powrót poniżej minimów z 26 lutego, a następnie wybicie dołem ze średnioterminowego kanału spadkowego (okolice poziomu 5,46) będzie oznaczać kontynuację wspomnianej sekwencji spadkowej z listopada 2015 r.
W takiej sytuacji kolejne ważne wsparcia znajdują się w strefie 5,3950 – 5,4250 a celem strony podażowej mogą być nawet okolice 5,23 (61,8% zniesienie tej sekwencji wzrostowej wykształconej w latach 2013-2015 i minima z grudnia 2014).