Tydzień rozpoczęliśmy od kontynuacji osłabiania złotego. Z uwagi na dzisiejsze święto w USA giełdy za oceanem nie pracują, co znacznie ogranicza zmienność na pozostałych rynkach finansowych.
USD/PLN
Po kilkugodzinnej korekcie spadkowej w piątek wieczorem, ten tydzień notowania USD/PLN rozpoczęły od kontynuacji wzrostów. Kurs zdołał przełamać ustanowione w zeszłym tygodniu maksima i jednocześnie 61,8% zniesienie sekwencji spadkowej z pierwszej połowy stycznia (3,13).
Fala wzrostowa zatrzymała się na dolnym ograniczeniu ważnej strefy oporów wyznaczanej przez dalszą ekspansję fali wzrostowej z genezą 15 stycznia, średnioterminową linię trendu spadkowego i poziom bliższej ekspansji ruchu w górę 2-4 stycznia (3,1385 – 3,15).
Póki co test tego oporu wypada pozytywnie i na rynku uaktywniła się strona podażowa. Kurs cofnął się do poziomu przełamanych zeszłotygodniowych maksimów. Nie jest to jednak jeszcze potwierdzenie zakończenia budowania sekwencji wzrostowej. Pierwszym sygnałem spadkowym są negatywne dywergencje na wskaźnikach impetu wyliczonych na danych intra. Dalsze spadki USD/PLN poniżej poziomu 3,1122 sprawią, że prawdopodobieństwo realizacji wariantu spadkowego znacznie wzrośnie.
EUR/PLN
Wewnątrz istotnej strefy oporów zatrzymał się ruch wzrostowy na parze EUR/PLN. Strefę tą kształtuje poziom równości ostatnich wzrostów z falą w górę 10-14 stycznia oraz listopadowe maksima (4,1692 – 4,1909).
Dotarcie do tych poziomów wyhamowało deprecjację złotego względem europejskiej waluty i cofnęło kurs EUR/PLN poniżej tej strefy. Na wskaźniku RSI dla danych godzinnych wytworzyły się także negatywne dywergencje, co sugeruje możliwość wystąpienia przynajmniej spadkowej korekty. Jej minimalny, modelowy zasięg wypada w okolicy 4,15 (38,2% zniesienie fali wzrostowej z genezą 17 stycznia).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.