Koniec ubiegłego tygodnia przyniósł przecenę na głównych parkietach giełdowych na Starym Kontynencie. Nastroje uległy jednak poprawie i po weekendzie obserwujemy lepszy sentyment. Indeks giełdowy DAX zdołał po raz kolejny wyhamował spadki w strefie 15000 - 15100 pkt, co daje nadzieje na odreagowanie ostatniej przeceny. Dziś niemiecki indeks zdołał zyskać 0,71%, podczas gdy francuski CAC40 dodał 0,83%, a londyński FTSE100 zamknął się 0,76% wyżej. Pod kreską znalazły się natomiast indeksy z Hiszpanii I Włoch.
Jeśli chodzi o Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie, indeks dwudziestu największych spółek stracił dziś 0,14%, czyli radził sobie wyraźnie gorzej niż większość europejskich indeksów. Patrząc na poszczególne spółki z WIG20 na plus wyróżniły się dziś PGE (WA:PGE), Asseco (WA:ABSP) i Tauron (WA:TPE), gdzie wzrosty sięgnęły odpowiednio 3,05%, 2,47% i 2,02%. Po drugiej stronie rynku znalazły się z kolei notowania CCC (WA:CCCP), które zamknęły dzień na ponad 6% stracie! Spółka ta ma za sobą fatalny początek 2021 roku, w nieco ponad miesiąc przeceniła się aż 40%. Patrząc na wykres WIG20, notowania indeksu nie zdołały wykorzystać szansy na utworzenie się formacji podwójnego dna i dziś po raz kolejny przetestowały dołki z 24 stycznia. W przypadku ich złamania, niewykluczony jest atak na minima z listopada ubiegłego roku. Warto wspomnieć, że kierunek na WIG20 może zależeć od jutrzejszej decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. Oczekiwania rynkowe zakładają podwyżkę o 50 - 75 punktów bazowych.
Sesja za oceanem rozpoczęła się od niewielkich wzrostów, jednak w kolejnych godzinach rynkowe byki wyraźnie odpuszczają. W momencie przygotowywania tego komentarza, główne indeksy giełdowe z USA są notowane pod kreską. Skala przeceny nie jest duża, a najmocniej traci Nasdaq (0,4%). Tuż za nim plasuje się S&P500, który zniżkuje 0,2%, podczas gdy Dow Jones traci 0,15%. Kluczowe dla inwestorów z Wall Street powinno być to, jak wypadną dane o inflacji, które poznamy w czwartek o 14:30.