Wall Street niżej w czwartek
Podczas przedostatniej już sesji handlowej na Wall Street można było odczuć dalszą presję. Główne rynki amerykańskie zamknęły się niżej w związku z obawami o wpływ decyzji Rezerwy Federalnej w sprawie podwyżek stóp, w połączeniu z uwagami przewodniczącego Fed Jerome’a Powella, że pełne skutki zacieśnienia polityki pieniężnej nie są jeszcze odczuwalne.
W ciąg dnia pojawiły się również raporty gospodarcze, z którymi mogli zapoznać się inwestorzy. Według raportu przedstawionego przez Census Bureau sprzedaż detaliczna i usług gastronomicznych w Stanach Zjednoczonych spadła w listopadzie o 0,6% w porównaniu z poprzednim miesiącem, lądując na poziomie 689,4 mld dolarów.
Całkowita sprzedaż za okres trzech miesięcy kończących się w listopadzie wzrosła o 7,7% w porównaniu do tego samego okresu rok temu. W ujęciu miesięcznym sprzedaż detaliczna spadła o 0,8%, natomiast w ujęciu rocznym wzrosła o 5,4%. Stacje benzynowe zanotowały wzrost o 16,2% w porównaniu z rokiem ubiegłym, podczas gdy usługi gastronomiczne i picie wzrosły o 14,1% w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Tymczasem Rada Gubernatorów Rezerwy Federalnej podała, że produkcja przemysłowa w Stanach Zjednoczonych spadła o 0,2% w listopadzie w porównaniu do poprzedniego miesiąca. W ujęciu rocznym indeks produkcji zyskał 2,5%.
Na koniec dnia indeks Dow Jones spadł o 2,25% co przełożyło się na spadek rzędu 760 punktów. Technologiczny Nasdaq 100 stracił 3,37%, gdzie głównym powodem spadków była spółka Netflix (NASDAQ:NFLX) spadająca o 8,63%. S&P 500 spadł o 2,48%.