Wczorajsza decyzja agencji ratingowej S&P, która m.in. po analizie przedstawionych przez rząd propozycji budżetowych na przyszły rok, zdecydowała się obniżyć swoją ocenę, aż o dwie noty (do BBB- z BBB+) pokazuje, że problem jest poważny. Zwłaszcza, że niedługo na podobny ruch może zdecydować się agencja Moody’s, która utrzymuje swój rating na poziomie Baa3 – za chwilę wkroczymy, zatem na tzw. poziom śmieciowy, co może przyprawić Hiszpanów o spory ból głowy, a rynkom finansowym dać kolejne preteksty do przeceny.
EUR/USD – Rejon 1,2780-1,2800 na razie pozostanie nienaruszony
AUD/USD – A jednak będzie próba testu okolic 1,0325-1,0330?
EUR/JPY – Wsparcie na 99,60-100,20 nie będzie trwałe