Początek bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej jest dość spokojny. Wczoraj notowania tego surowca wzrosły, odrabiając część piątkowych strat – ale już dzisiaj cena ropy z powrotem znajduje się pod presją sprzedających, oddając większość wczorajszych wzrostów.
Notowania ropy naftowej mają ewidentny problem z wypracowaniem dalszych wzrostów. Obserwowana ostatnio konsolidacja może być jedynie przystankiem przed kolejną falą wzrostów, ale nie musi nią być. Rynek ropy naftowej będzie bowiem w najbliższym czasie najprawdopodobniej pod wpływem informacji polityczno-gospodarczych, które na razie wnoszą dużo niepewności.
Dzisiaj pojawiły się na nowo nadzieje na pozytywne zakończenie negocjacji pomiędzy USA a Chinami w sprawie konfliktu handlowego po tym, jak chiński premier potwierdził, że mimo trudności, rozmowy nadal są prowadzone. Te informacje uspokoiły inwestorów, którzy ostatnio mieli wątpliwości, czy oba kraje będą w stanie w ogóle się porozumieć.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Tymczasem neutralny wydźwięk na rynku ropy mają informacje dotyczące porozumienia naftowego, podpisanego przez większość państw OPEC i niektóre kraje spoza kartelu, w tym Rosję. Spotkanie sygnatariuszy porozumienia jest zaplanowane na 17-18 kwietnia, jednak pojawiają się liczne nieoficjalne spekulacje, że nie dojdzie na nim do żadnych istotnych zmian w porozumieniu, ponieważ będzie jeszcze zbyt wcześnie, aby rzetelnie ocenić skutki dotychczasowych cięć produkcji ropy naftowej. Kiedy więc OPEC mogłoby zrewidować warunki porozumienia naftowego? Najprawdopodobniej nastąpi to na kolejnym spotkaniu, zaplanowanym na 25-26 czerwca.
Naturalnie, powyższe informacje nie są potwierdzone i wcale nie można wykluczyć scenariusza, że już w kwietniu OPEC zmieni limity produkcji. Jeśli ceny ropy naftowej do tego czasu nie spadną, a nawet wzrosną, to może być to pretekst do zwiększenia produkcji ropy w OPEC.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne