Kurs EUR/PLN kontynuuje wyprzedaż?
Pod koniec 2024 r. polskie banki, w tym mBank, Millenium (WA:MILP), a także BNP Paribas obstawiały, że kurs euro będzie spadał w kierunku poziomu 4,25 i 4,20 zł, co częściowo okazało się prawdą.
Ich pogląd zaczął jednak ulegać zmianie wraz z zachowaniem rynku w okolicach mocnego wsparcia 4,25 zł, gdzie przebiega dolne ograniczenie trendu bocznego, w którego obrębie rynek porusza się od grudnia 2023 r.
Swojej prognozy nie zmienia jednak Nordea Bank, który w najnowszym raporcie walutowym spodziewa się, że kurs EUR/PLN powinien utrzymać wsparcie 4,25 zł przynajmniej do wakacji, aby pod koniec roku zejść w rejon 4,20 zł.
Wynika to z oczekiwań wobec kolejnych obniżek stóp procentowych w strefie euro oraz mieszanych odczytów makroekonomicznych, przy jednocześnie bardziej zachowawczej polityce polskiej Rady Polityki Pieniężnej.
– Pro-wzrostowa polityka Trumpa i zawirowania polityczne we Francji i Niemczech mogą doprowadzić do mocnej wyprzedaży euro. Nie sądzimy, aby sygnały z EBC lub perspektywy gospodarcze strefy euro uległy istotnej poprawie. Inflacja zbliża się do celu, perspektywy gospodarcze pozostają trudne, a stopy wyraźnie pozostają na restrykcyjnym terytorium, co wymaga bardziej stopniowych obniżek stóp – wyjaśniają eksperci Nordea.
Analitycy stawiają, że EBC posunie się w 2025 r. do trzech kolejnych obniżek stóp o 25 pb., a zawirowania polityczne umożliwią na pokonanie wsparcia 4,25 zł na parze EUR/PLN.
– Kurs EUR/PLN potrzebuje silnego impulsu, aby wybić z trwającej od dawna konsolidacji. Spodziewamy się, że taki czynnik może pojawić się w II połowie roku, sprowadzając notowania euro w rejon 4,20 zł – podsumowują eksperci Nordea.