Akcje FON spadły o 66%
Akcjonariusze estońskiego funduszu FON SE, będącego pod kontrolą Patro Invest OU nie mogą zaliczyć ostatnich dni do udanych. Notowania przedsiębiorstwa rozpoczęły bowiem wtorkową sesję ponad 8-procentową luką spadkową, po czym w ciągu kolejnych minut osunęły się o następne 10 proc. Sumarycznie daje to więc niemal 18 proc. przecenę w ciągu niespełna godziny.
Licząc zaś od szczytów sprzed tygodnia, kiedy to za jeden papier wartościowy spółki zapłacić trzeba było 5,10 zł, cena jej akcji spadła o ponad 66 proc., negując tym samym znaczną część wcześniejszego wzrostu.
Warto bowiem przypomnieć, że tylko miedzy 7 grudnia 2023 roku, a 15 stycznia 2024 roku, czyli po uwzględnieniu okresów równoważenia, w ciągu zaledwie niespełna 11 sesji handlowych, cena akcji tego emitenta dosłownie wystrzeliła, wzrastając o 2882 proc. z zaledwie 17 groszy do 5,10 zł.
Emisja akcji bonusowych napędziła wzrost akcji o 2882%
Warto w tym miejscu przypomnieć, że katalizatorem wcześniejszych wzrostów była emisja 140 625 akcji bonusowych wartych bagatela 14 milionów euro. Spółka uznała bowiem, że jej dobra kondycja finansowa umożliwia jej efektywne rozdystrybuowanie środków zgromadzonych na kapitale zapasowym i w pozostałych rezerwach. Z tego właśnie powodu postanowiła ona hojnie obdarować akcjonariuszy. Każdy, kto 6 grudnia posiadał wszak papiery wartościowe przedsiębiorstwa, otrzymał aż 75 akcji nowych akcji za każdą posiadaną dotychczas.
Emisja akcji bonusowych przyczyniła się do niemałego zamieszania. Giełda Papierów Wartościowych potraktowała je jako split i dokonała przeliczenia kursu. To tłumaczy gwałtowne obniżenie go na wykresie na koniec sesji 6 grudnia, którą spółka zakończyła na poziomie 1,151 zł. Następnego dnia notowania rozpoczęły się jednak od ceny 0,17 zł za akcję, po czym zaczęły dynamicznie rosnąć.