Złoty przeżywa w ostatnim czasie lokalny armagedon, tracąc na wartości w tempie, jakiego nie obserwowaliśmy już od długiego czasu. Również dane makroekonomiczne sprawiają, że oszczędzającym przechodzi dreszcz po plecach, patrząc na poziom inflacji. Rada Polityki Pieniężnej w tym gorącym dla rynku okresie jest na wakacjach.
W relacji do euro polski złoty traci już czwarty tydzień rzędu, co jest pierwszym tego typu wydarzeniem od wiosny 2018 r. W rezultacie kurs EUR/PLN przekroczył poziom 4,35, który jest najwyższym od lipca 2018 r. Dalej patrząc na zachowanie złotego pękła psychologiczna granica 4 złotych za franka szwajcarskiego, co zmroziło “frankowiczów”. Kurs CHF/PLN pnie się w górę już szósty tydzień z rzędu, do najwyższego poziomu od kwietnia 2017 r. Z kolei amerykański dolar podrożał ponownie w okolice 3,90 złotego. Jest to poziom bliski najwyższego od dwóch lat.
14 sierpnia poznaliśmy dodatkowo nienajlepsze dane z polskiej gospodarki. Wstępny szacunek pokazał, że polski Produkt Krajowy Brutto w drugim kwartale wzrósł o 4,4 procent rok do roku, spadając z 4,7 procent w poprzednim okresie. Odczyt znalazł się także poniżej konsensusu rynkowego 4,5 procent. Co gorsze to fakt, że było to najsłabsze tempo ekspansji od dwóch lat. Jakby tego było mało, wraz z wolniejszym tempem wzrostu pojawił się w lipcu gigantyczny wzrost cen żywności, który przełożył się na najwyższą inflację od końca 2012 r.
Wzrost inflacji o 2,9 proc. został napędzony głównie przez wzrost cen żywności, w tym przede wszystkim wzrost cen warzyw. Produkty z tej kategorii podrożały w tempie nie obserwowanym co najmniej od 20 lat. Wzrost cen warzyw w lipcu w relacji do lipca roku ubiegłego wyniósł 32,7 proc.
Rosnące ceny i spadająca dynamika PKB pokazuje jasno, że jesteśmy w fazie inflacyjnego spowolnienia. Tutaj wszystko byłoby jeszcze pod kontrolą, gdyby Rada Polityki Pieniężnej, która w tym gorącym okresie zrobiła sobie wakacyjną przerwę, zdecydowałą się podnieść stopy procentowe. W ten sposób chroniąc oszczędności Polaków przed coraz większymi ujemnymi realnymi stopami procentowymi oraz pomagając lecącemu na łeb na szyję złotemu.
Tymczasem Rada zbierze się dopiero 10 września, a decyzja zostanie ogłoszona 11 września. Dodatkowo rynek stopy procentowej szacuje, że w Polsce z prawie 39 proc. prawdopodobieństwem zamiast podwyżki stóp, będziemy mogli zobaczyć ich obniżkę, w ślad za FED i EBC. W tym scenariuszu brak zmian stóp byłby najlepszym, co mogłoby obecnie przydarzyć się i oszczędzającym i złotemu.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd., spółki z grupy Cinkciarz.pl
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
69% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.