Uwaga rynków w dalszym ciągu koncentruje się na doniesieniach odnośnie planów nowej administracji Trumpa. Jak na razie nowy prezydent USA koncentruje się głównie na renegocjacji umów, jednak w dalszym ciągu brakuje konkretów odnośnie kluczowych kwestii takich jak podatki czy wydatki infrastrukturalne. Globalne nastroje pozostają dobre. Opublikowane w dniu wczorajszym wstępne odczyty indeksów PMI dla Niemiec i całej strefy euro były generalnie pozytywne. Z kolei dane z USA pozostawały mieszane. Z jednej strony na plus zaskoczył pierwszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu, który w styczniu wzrósł do 55,1 pkt. z 54,3 pkt. Wskazanie indeksu Richmond Fed również przewyższyło odczekiwania rynkowe. Nieco słabsze okazały się natomiast dane z rynku nieruchomości, gdzie sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła w grudniu o 2,8% w ujęciu miesięcznym. Indeks dolara wyhamował wczoraj spadki respektując wsparcie w postaci 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej.
Eurodolar w dalszym ciągu oscyluje w rejonie 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Wczorajsze dane z Europy nie miały przełożenia na notowania głównej pary walutowej, podobnie jak i dzisiejszy odczyt indeksu Ifo z Niemiec. Wskaźnik nastrojów gospodarczych spadł w styczniu do poziomu 109,8 pkt. z 111 pkt. wobec konsensusu rynkowego na poziomie 111,3 pkt. Subindeks bieżących oczekiwań był zgodny z prognozami, natomiast subindeks ocen koniunktury w kolejnych 6 miesiącach spadł w badanym okresie do 103,2 pt. z 105,6 pkt. Wydaje się, że większy wpływ na notowania EURUSD będą miały dane z gospodarki amerykańskiej, które poznamy pod koniec tego tygodnia a w szczególności wstępny odczyt PKB w USA za IV kwartał 2016 roku.
Utrzymujące się dobre nastroje na rynkach zagranicznych wpływają pozytywnie na notowania złotego. Eurozłoty powrócił dzisiaj w okolice 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, natomiast USPLN oscyluje w rejonie 4,0600. Opublikowane dane z Polski były zgodne z oczekiwaniami. Stopa bezrobocia zarejestrowanego za grudzień wzrosła do 8,3%. Z kolei nowe zamówienia w przemyśle silnie wzrosły w grudniu aż o 25,3% w ujęciu miesięcznym wobec spadku o 4,3% miesiąc wcześniej. Z ostatnich wypowiedzi Adama Glapińskiego wynika, że nie należy oczekiwać zmian stóp procentowych w tym roku. Zgodnie z konsensusem rynkowym zacieśnianie polityki monetarnej rozpocznie się najwcześniej w 2018 roku.
USDPLN utrzymuje się w pobliżu ostatnich minimów lokalnych i wspiera się na dolnym ograniczeniu chmury ichimoku, które wraz z 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 3,7040 wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 4,0580. Zejście poniżej tego poziomu będzie technicznym sygnałem do pogłębienia spadków. Kolejne geometryczne wsparcie w postaci projekcji 61,8% zniesienia Fibo maksymalnej korekty spadkowej w całym impulsie wzrostowym realizowanym od początku kwietnia 2016 roku wyznacza poziom 4,0506. Brak siły ze strony podażowej z kolei zaowocować może powrotem w okolice oporu w postaci 100-okresowej średniej EMA w skali D1 na poziomie 4,0790.
Na AUDUSD obserwujemy korektę ostatnich wzrostów do czego impulsem stały się opublikowane w nocy dane z Australii odnośnie inflacji CPI. Niższa od oczekiwań inflacja powinna zrewidować jak na razie oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w tym kraju. Korekta spadkowa jak na razie pozostaje płytka i nie większa niż 23,6% zniesienia Fibo całości ostatniego impulsu wzrostowego z poziomu 0,7158. Spadki wyhamowały w rejonie lokalnych szczytów z połowy grudnia i widać reakcję ze strony popytowej, co w dalszym ciągu powinno zachęcać do zajmowania pozycji zgodnych z trendem. Najbliższy opór znajduje się w rejonie 0,7600.