Inflacja z miesiąca na miesiąc przybiera na sile. Jak donosi Główny Urząd Statystyczny (GUS), w grudniu inflacja CPI wyniosła 8,6 procent, a według ekspertów, w styczniu na pewno przekroczy 9. Trend ten z przerażeniem obserwują Polacy, wśród których dominuje przekonanie o dalszym wzroście cen. Ta pewność może, jak wskazuje portal Bankier, poskutkować krótkotrwałym wzrostem konsumpcji, co z kolei jeszcze bardziej umocni inflację.
Inflacja na styczeń ponad 9 procent. 89 procent Polaków spodziewa się dalszego wzrostu cen
Raporty GUS to obecnie jedno najczęściej odwiedzanych przez ekonomistów miejsc w sieci. Oprócz badania wskaźnika inflacji, Główny Urząd Statystyczny podaje także dane odnośnie wydatków oraz nastrojów ekonomicznych Polaków.
Do mierzenia oczekiwań służą dwa indeksy: polski oraz europejski, z których dane zostały opublikowane w ubiegłym tygodniu zarówno przez GUS jak i Dyrekcję Generalną ds. Gospodarczych i Finansowych Komisji Europejskiej(DG EcFin). Badania przeprowadza firma GfK Polonia. Według danych opublikowanych przez GUS, łącznie około 89 procent Polaków spodziewa się w następnych miesiącach wzrostu cen.
ŹRÓDŁO: GUS
Jeśli chodzi o Europę, w kwestii wzrostu oczekiwań inflacyjnych jesteśmy na trzecim miejscu, tuż za Słowenią i Słowacją. Tutaj indeksy przedstawiają się inaczej, bo według nich wzrostu cen spodziewa się 57,6 procent Polaków. Najlepiej pod tym kątem wypada Hiszpania, gdzie dalszej inflacji oczekuje tylko 19 procent badanych.
Kto traci oszczędności, a kto zyskuje?
Oczekiwania inflacyjne Polaków na pewno krótkoterminowo wpłyną na zwiększenie konsumpcji i kupowanie „na zapas”. Ciekawie zapowiada się także kwestia inwestowania i oszczędzania, która pozostaje pod znakiem zapytania. Jak wynika z grudniowego badania „Portfel statystycznego Polaka w Pandemii, zrealizowanego przez Krajowy Rejestr Długów, aż 43 procent Polaków nie ma na ten moment żadnych oszczędności, natomiast 50 procent badanych stwierdziło, że posiada jakieś odłożone środki. Jednak wraz ze wzrostem cen, oszczędności statystycznego Polaka topnieją – 48 procent badanych ujawniła, że kwota odłożonych przez nich pieniędzy zmniejszyła się w ostatnim czasie, a 42 procent spodziewa się dalszego spadku poziomu oszczędności w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Istnieje także grupa osób, której oszczędności wzrosły w pandemii – jak wskazują autorzy badania są to głównie młode osoby. Wskutek perturbacji związanych z pandemią koronawirusa, takich jak utrata pracy, trafiły z powrotem pod skrzydła rodziców i w nowej sytuacji odpadają im wydatki związane z opłatami za czynsz i rachunki.
Jak wynika z badania, ogólne nastroje odnośnie kondycji finansowej Polaków są nieciekawe. Aż 64 procent badanych twierdzi, że stać ich na podstawowe produkty i usługi, ale nie na wszystko, czego by chcieli, zaś 27 procent respondentów ocenia swoją sytuację jako złą.
Inflacja – proponowane działania. Co na to giełda?
Z uwagi na wysoką inflację, prezes NBP Adam Glapiński przewiduje dalszy cykl podwyżek stóp procentowych. Jak mówił cytowany 21 stycznia przez agencję Bloomerang:
Stopy procentowe w Polsce powinny wzrosnąć mocniej, niż obecnie oczekuje rynek, biorąc pod uwagę ostatnie dane makro.
8 lutego zaplanowane jest najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
W walce z inflacją pomóc mają także proponowane przez rząd tarcze antyinflacyjne, które przewidują między innymi obniżenie akcyzy i VAT-u na żywność i paliwa. W tym ostatnim przypadku przeszkodzić może między innymi cena ropy, która szybuje w górę, na co nie bez wpływu pozostaje widmo wojny Rosji z Ukrainą.
Coraz częściej mówi się także o możliwym spadku cen nieruchomości w następnych latach. Spowodowane ma to być po pierwsze wysokimi stopami procentowymi i droższymi kredytami hipotecznymi, a po drugie kwestią nasycenia rynku mieszkaniami, na które obecnie, z uwagi między innymi na ich wysokie ceny, nie ma popytu. Według niektórych ekspertów nie nastąpi to jednak szybko, ponieważ spadkowi popytu towarzyszyć będzie także niższa podaż, spowodowana brakiem atrakcyjnych nieruchomości w lokalizacjach, gdzie zapotrzebowanie na mieszkania jest największe.
Warto jednak nadmienić, że inflacja dotyka również cen materiałów budowlanych. Wraz z Nowym Ładem wzrastają także koszty prowadzenia działalności gospodarczej, co z kolei nie wróży szybkiego obniżenia cen lokali. Na ten moment indeks WIG- Nieruchomości ulega sporym wahaniom.
Podsumowanie
Nastroje Polaków odnośnie finansów i sytuacji gospodarczej nie są, mówiąc najdelikatniej, optymistyczne. I choć istnieje nie tak znów mała grupa osób, która nieco mniej boi się o swoja przyszłość, to kwestia stabilności finansowej dla większości stoi pod poważnym znakiem zapytania. Na niepewność wpływa także sytuacja geopolityczna, w tym wspomniane już widmo wojny z Ukrainą i rosnące ceny gazu i ropy. Czy rok 2022 będzie pod kątem finansowym dobry dla inwestorów i zwykłych, szarych obywateli? Wielu patrzy w najbliższe dni z niepokojem, jednak jak to na rynku bywa, mogą pojawić się nowe rozwiązania i pomysły na inwestycje.