Choć po środowej serii danych ze Stanów Zjednoczonych, uwaga obserwatorów koncentrowała się na rynkach walutowym i akcji, najbardziej interesujące wydarzenia miały miejsce w przypadku obligacji.
Ceny amerykańskich papierów poszły mocno w dół już dzień wcześniej, w reakcji na wypowiedź Dennisa Lockharta, więc kolejny ruch w tym samym kierunku nie stanowił wczoraj zaskoczenia. Dość łatwo go też zinterpretować, w kontekście zbliżającej się podwyżki stóp procentowych przez Fed. Rentowności powinny zwyżkować, niezależnie od tego, czy nastąpi ona we wrześniu, czy kilka tygodni później. Publikacja ADP o liczbie nowych miejsc pracy, sugerująca możliwość opóźnienia decyzji rezerwy federalnej, spowodowała jedynie chwilowe zakłócenie tendencji wzrostowej.
Zaskakiwać może jednak fakt, że tendencja ta przeniosła się na obligacje niemal wszystkich krajów, za wyjątkiem Grecji, Turcji i Rosji. Jeszcze bardziej zaskakuje jej dynamika. Rentowność papierów niemieckich poszła w górę najmocniej od miesiąca, z niecałych 0,64 do prawie 0,76 proc. Dziś ten skok jest korygowany, co świadczy o zmienności nastrojów i niepewności przed piątkowymi danymi z amerykańskiego rynku pracy. Te zmiany sygnalizują, jak duży wpływ na rynki może mieć decyzja Fed.
Wahaniom ulega także dolar, który od dwóch dni nieznacznie traci na wartości, zmieniając poprzednią tendencję.
dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska