Ostatnia sesja tego tygodnia obfituje w ciekawe publikacje. W strefie euro gro uwagi będzie poświęcone wstępnemu odczytowi inflacji CPI w kwietniu, z tego względu, że dalszy wzrost inflacji bazowej może stać się impulsem do dyskusji nad zmianą nastawienia w polityce pieniężnej EBC. Analitycy oczekują, że w kwietniu inflacja CPI przyspieszyła do 1,8% w skali roku wobec 1,5% r/r w poprzednim okresie oraz antycypują także wzrost wskaźnika bazowego CPI do 1,0% z 0,7% w skali roku. Wyższe odczyty powinny stanowić wsparcie dla euro, gdyż wzrost presji inflacyjnej wznowi oczekiwania na zmianę tzw. forward guidance w najbliższych miesiącach. Z kolei popołudniu uwaga przesunie się w stronę wstępnego odczytu PKB w USA oraz bazowego wskaźnika PCE w pierwszym kwartale roku. Konsensus rynkowy zakłada, że w pierwszych trzech miesiącach 2017 roku tempo amerykańskiego PKB nieznacznie wyhamowało. Ważne będzie również to czy w ujęciu kwartalnym wskaźnik inflacji bazowej opartej o wydatki kontynuuje pozytywny trend. W przypadku nasilającej się presji inflacyjnej Rezerwa Federalna będzie miała argument do tego by kontynuować cykl stopniowej normalizacji polityki pieniężnej. Powyższe dane będą miały istotne znaczenie dla dalszych losów eurodolara i tego jak zamknie się bieżący tydzień na tej parze.
Europejski Bank Centralny nie zaskoczył utrzymując stopy procentowe i tzw. forward guidance bez zmian. W komunikacie powtórzono, że stopy procentowe EBC pozostaną na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy okres nawet po zakończeniu programu skupu aktywów. Gołębim akcentem w komunikacie było utrzymanie otwartej furtki zarówno do zwiększenia, jak i wydłużenia programu QE w razie potrzeby. Zgodnie z oczekiwaniami komunikacja odnośnie ścieżki polityki pieniężnej w dłuższym terminie została utrzymana - warunkiem koniecznym do zmiany w komunikacji będzie przekonanie o trwałym wzroście inflacji bazowej w kierunku celu. Co prawda podczas konferencji prasowej Draghi zaznaczył, że ryzyka dla gospodarki strefy euro pozostają bardziej zrównoważone, jednak generalnie szef EBC starał się podtrzymać gołębie nastawienie w polityce pieniężnej, co ostatecznie osłabiło euro.
Na rynku krajowym pozytywny sentyment do złotego utrzymuje się. Dodatkowo w dniu wczorajszym gołębie nastawienie EBC wsparło PLN. Dzisiaj z Polski zostanie opublikowany wstępny odczyt inflacji CPI. Najprawdopodobniej wspomniany wskaźnik ustabilizuje się w kwietniu na poziomie 2,0% w skali roku a później nieco obniży się, co będzie stanowiło wsparcie dla utrzymanie statusu quo w polityce monetarnej przez RPP.
Eurodolar powrócił do wzrostów w dniu dzisiejszym. Jak na razie parze nie udało się zejść poniżej okolic 1,0850, które aktualnie wyznaczają silne wsparcie. W skali godzinowej notowania znajdują się ponownie poniżej kluczowych średnich kroczących EMA (50-, 100- i 200-okresowej) i 38,2% zniesienia Fibo całości ostatnich spadków z poziomu 1,0950, co sprzyja powrotowi w okolice 1,0925. Do czasu braku zanegowania luki wzrostowej dominuje trend wzrostowy.
USD/PLN pozostaje w trendzie spadkowym. Para w dalszym ciągu utrzymuje się poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku w skali dziennej i istotnych średnich kroczących EMA (50-,100- i 200-okresowej), które są skierowane ku dołowi a także poniżej linii poprowadzonej po minimach lokalnych od połowy maja. Silnym oporem pozostaje obecnie rejon 3,9300, w okolicy którego zbiegają się linie tenkan i kijun. Zejście poniżej ostatnich minimów lokalnych w rejonie 3,8560 otworzy drogę w okolice 3,8400.