W poniedziałek 31 marca podaż kolejny raz zaatakowała wsparcie (dawny opór) 1.6600 i kolejny raz druga strona rynku nie chciała współpracować. Uformował się pin bar potwierdzający wsparcie i droga do dalszych wzrostów wydaje się otwarta. Najbliższy horyzontalny opór widzimy w okolicach 1.6750.
Wykres 4-godzinny w obecnej sytuacji wskazuje na nieudaną próbę uczynienia z poziomu 1.6650 oporu. Ambicje podaży na chwilę obecną neguje objęcie hossy, dlatego dolną granicę tej świecy (1.6610) uznajemy za potencjalny punkt zwrotny.
Zbigniew Wieczorek