W ostatnich dniach na rynku walutowym za sprawą pojawienia się dłuższych ruchów kierunkowych wreszcie zrobiło się zdecydowanie ciekawiej. Sporo działo się przede wszystkim na parach powiązanych z euro, jenem, czy funtem.
Indeksy syntetyczne w macierzy
Jeśli spojrzymy na macierz w kontekście wskaźników RSI w układzie dziennym i H4, to największe, relatywne wykupienie widoczne jest w tej chwili na funcie, natomiast wyprzedanie na jenie i dolarze amerykańskim. Jeśli zatem założyć, że rynek będzie dążył do wychłodzenia tych odczytów oscylatora RSI, kandydatem do kupna byłby jen i dolar, a do sprzedaży funt.
Dynamikę przesunięcia w ostatnich dniach doskonale obrazuje wykres dzienny GBP/JPY, gdzie pojawia się seria białych świec. Jak widać, rynek jednym pociągnięciem kieruje się w obszar kluczowej w średnim terminie strefy oporowej, która zlokalizowana jest w obrębie 147,70. Jeśli udałoby się w ramach prowadzonego obecnie ruchu dotrzeć w ten obszar, byłoby to idealne zaproszenie do poszukiwania sygnałów sprzedaży. Ich ewentualne wystąpienie miałoby prawo zakończyć się spadkową korektą./