Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, po zamknięciu amerykańskiej sesji w dniu 29 listopada
Nie byliśmy świadkami kontynuacji środowych zmian, kiedy to dolar amerykański gwałtownie tracił w reakcji na komentarze prezesa Fed Jerome Powella, na temat stóp procentowych. USD/JPY kontynuuje spadki, podobnie jak GBP/USD ale EUR/USD pozostaje praktycznie na niezmienionym poziomie. Pogląd Powella, że stopy obecnie znajdują się tuż poniżej poziomów neutralnych, jest znakiem, że Fed zamierza spowolnić tempo podwyżek w przyszłym roku. Jednak w środę zwracaliśmy uwagę na to, że wycena futures na stopy procentowe Fed nie uległa zbytniej zmianie, ponieważ Powell powiedział to, czego oczekiwał rynek. Inwestorzy już wcześniej ograniczyli oczekiwania co do kwestii podwyżek wyceniając w przyszłym roku zaledwie jedną pełną podwyżkę stóp procentowych w 2019 r. Czwartkowe raporty gospodarcze USA nie zrobiły nic, aby potwierdzić lub zaprzeczyć ostrożność banku centralnego - wydatki i dochody osobiste wzrosły bardziej niż oczekiwano, ale zmianie uległ również poziom jobless claims, a wartość sprzedaży nieruchomości w toku znacznie spadła. Tymczasem minutki FOMC nie pomogły amerykańskiej walucie. Chociaż niemal wszyscy członkowie Fed dostrzegają potrzebę "dość rychłej" podwyżki stóp, to dyskutowali również o możliwości zmiany języka na "dalsze stopniowe podwyżki". Protokół z ostatniego spotkania nie okazał się nudny, ponieważ niektórzy członkowie Rezerwy dostrzegli potrzebę podwyżki stóp prawdopodobnie przed grudniowym spotkaniem, ale bez wskazania, czy oznacza to zmianę w celu dostosowania się do mniejszej czy większej liczby podwyżek, inwestorzy kontynuowali sprzedaż USD. Pod koniec dnia, nawet przy wzroście wydatków i silnej sprzedaży w Czarny Piątek/ Cyber Poniedziałek, nie ma wątpliwości, że tempo wzrostu w gospodarce spowalnia. W rezultacie spodziewamy się, że USD/JPY będzie się dalej cofać, a USD/CHF skoryguje czwartkowe wzrosty.
Ruchy walutowe były również ograniczane przez obawy związane ze zbliżającym się posiedzeniem G20. W piątek, prezydent Trump zasiądzie z prezydentem Xi do rozmów i nie mamy pojęcia, jak one przebiegną. W przededniu spotkania amerykańscy urzędnicy sugerowali, że przywódcy najprawdopodobniej przystąpią do rozmów dotyczących ceł handlowych, ale w czwartek prezydent Trump przyznał, że jest blisko zrobienia czegoś z Chinami w sprawie handlu, ale nie wie, czy na pewno chce to zrobić. Te wymijające komentarze nie zapewniają inwestorom spokojnego snu, zwłaszcza po tym, jak Trump odwołał swoje spotkanie z Putinem. Istnieją jednak doniesienia, że Stany Zjednoczone mogą opóźnić wprowadzenie dodatkowych ceł na chińskie towary do czasu dalszych rozmów - jeśli to prawda, akcje i waluty mogą notować solidne wzrosty.
Najciekawszym aktywem dzisiejszego dnia było {{1||euro}}. Na początku sesji w Nowym Jorku wspólna waluta było jedną z najsłabszych w koszyku, ponieważ pojawiły się doniesienia, że USA będzie nakładać cła na produkowane w Unii samochody już przed Bożym Narodzeniem. Obawy dotyczące wpływu ceł zmusiły inwestorów do zignorowania lepszych danych o zatrudnieniu w Niemczech oraz silniejszego zaufania w strefie euro. Wkrótce po otwarciu sesji amerykańskiej Komisja Europejska zaprzeczyła jednak tym raportom, a EUR/USD odnotowało zwrot w kierunku 1,14. Chociaż para nie była w stanie zamknąć się powyżej tego poziomu, to ujemne odchylenie rynku w stosunku do dolara powinno przyczynić się do kontynuacji wzrostów. Szacunki CPI w strefie euro na ten miesiąc zostaną opublikowane w trakcie piątkowej sesji, a w oparciu o łagodniejsze dane z Niemiec, istnieje ryzyko spadków. Jednak biorąc pod uwagę obecną dynamikę rynku, wpływ danych na euro powinien być ograniczony.
Drugim ważnym wydarzeniem przykuwającym uwagę była ropa naftowa. Przed rozpoczęciem sesji w Nowym Jorku cena ropy naftowej spadła poniżej krytycznej wartości 50 USD. W odpowiedzi USD/CAD znalazł się powyżej 1,33. Jednak rosyjskie wypowiedzi o cięciach w produkcji odwróciły tendencję spadkową i posłały ceny znacznie wyżej (ropa naftowa zakończyła dzień wzrostem o 2%), w wyniku czego USD/CAD zrezygnował ze swoich wcześniejszych zysków di zakońćzył dzień blisko poziomu otwarcia. Kanada będzie w centrum uwagi w piątek ze względu na publikację kwartalnych oraz miesięcznych wyliczeń PKB.
Oczekuje się, że w III kwartale dynamika wzrostu uległa znacznemu spowolnieniu w wyniku pogorszenia się sprzedaży detalicznej, a jeśli zostanie to potwierdzone, spowolnienie wzmocniłoby poślizg na loonie i rajd na wykresie USD/CAD.
Brak wiadomości to zła wiadomość dla funta szterlinga, który kontynuuje swoje spadki. W negocjacjach ws. Brexit nie nastąpił znaczący postęp, a inwestorzy są coraz bardziej niecierpliwi. Dolar australijski zakończył dzień wyżej, podczas gdy NZD stał się obiektem wyprzedaży pomimo silniejszego indeksu aktywności zawodowej Nowej Zelandii.