Złoty w ostatnim czasie radzi sobie względem większości walut coraz lepiej. Proces aprecjacji krajowej waluty nie omija również jej relacji względem franka szwajcarskiego, na notowania którego chętnie spoglądają przede wszystkim posiadacze kredytów walutowych denominowanych w tej walucie. Co mówi nam analiza techniczna?
Wykres tygodniowy
Jeśli spojrzeć na zdecydowanie szerszy obraz, a więc wykres tygodniowy, to po pamiętnych zawirowaniach ze styczna 2015 roku rynek wszedł w układ boczny o lekko wzrostowej strukturze, która na wykresie tworzy dość wiarygodny ze względu na ilość punktów stycznych kanał. Widoczne w ostatnim czasie umocnienie złotego sprowadza kurs CHF/PLN poniżej dolnego ograniczenia tejże formacji, a to z kolei może oznaczać, że trend spadkowy ma szansę dalej się rozwinąć. Jak oszacować teoretyczny zasięg możliwego umocnienia złotego? Najprostszym sposobem byłoby odmierzenie wysokości kanału, co dawałoby perspektywę dotarcia kursu szwajcarskiej waluty do okolic 3,66-3,67 zł, gdzie przy okazji znajdzie się również wsparcie w postaci popytowej strefy, wynikającej z majowego szczytu 2012 roku, na który cena zareagowała także zwrotem w grudniu 2014 roku.
Jak zawsze na rynku należy mieć z tyłu głowy także scenariusz, który anuluje bazowe założenia. Co zatem musiałoby się wydarzyć, aby perspektywa rozwinięcia ruchu spadkowego została zaburzona? Tutaj zwróciłbym uwagę na podażową, ubiegłotygodniową świecę, a dokładniej jej obronny, górny cień, który wypada na ok. 4,01 zł. Jeśli element ten zostałby zasłonięty, scenariusz dalszego umocnienia złotego należałoby odłożyć, przynajmniej na jakiś czas, na bok.