Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Frank tanieje przed spotkaniem SNB

Opublikowano 14.03.2012, 20:02

WYDARZENIE DNIA
W środę WIG20 zachowywał się lepiej od zagranicznych indeksów i rósł o ok. 1,4 proc., co było jednym z lepszych wyników w Europie. Z interesującą sytuacją mieliśmy do czynienia na rynku walutowym przed jutrzejszym spotkaniem SNB.

Dwie godziny po otwarciu notowań na Wall Street główne indesky oddały początkowe wzrosty i spadły poniżej poziomów zamknięcia z poprzedniej sesji. Z opublikowanych przez Fed wyników stress testu, któremu poddano 19 największych banków, wynika, że kryteriom dokapitalizowania nie zdołał sprostać m.in. Citigroup. Współczynnik tier1, określający zdolność banku do absorbcji strat i negatywnych skutków turbulencji na rynkach, w przypadku Citigroup jest poniżej wyznaczonego przez bank centralny poziomu 5 proc., co jest o tyle warte uwagi, że w analogicznym teście w Europie próg ten ustalono na wysokości 8 proc. Akcje tego banku taniały w środę o ok. 4 proc. Dla inwestorów od wyników stress testu ciekawszy był chyba opublikowany przez NYTimes list managera Goldman Sachs, w którym rezygnując z pracy, opisał realia pracy w banku w, delikatnie mówiąc, niekorzystnym dla byłego pracodawcy świetle.
Na kilkanaście godzin przed posiedzeniem szwajcarskiego banku centralnego, cena franka wyrażona w złotych wzrosła do 3,43 PLN. Można zaryzykować stwierdzenie, że inwestorzy wyprzedając złotego względem wszystkich głównych walut nie uwzględnili jeszcze tego, co równolegle działo się na wykresie pary euro-frank, która ma kluczowe znaczenie dla SNB. Po tym, jak przez ostatnie trzy tygodnie jej kurs stał w miejscu tuż powyżej bronionej za wszelką cenę przez szwajcarski bank centralny bariery (1,20 CHF), frank zaczął dynamicznie tracić na wartości. Może to sugerować, że inwestorzy oczekują, iż SNB przesunie w czwartek linię obrony na wyższy poziom, aby słabszym frankiem wspomóc eksporterów.
W takim przypadku, nawet gdyby złoty tracił na wartości w stosunku do euro i dolara, kurs frank powinien zawrócić w kierunku 3,40 PLN. W krótkim, kilkudniowym horyzoncie czasowym najbardziej prawdopobny jest scenariusz zakładający przetestowanie poziomu 3,46 PLN, który stanowi ostatni lokalny szczyt a wcześniej bronił się przez prawie cały poprzedni miesiąc. Takiego rozwoju wydarzeń spodziewa się zdecydowana większość ekonomistów wskazując nawet poziomy docelowe powyżej 3,60 PLN. Sądzę, że perspektywie dwóch-trzech tygodni (przy warunku, że kurs euro-franka utrzyma się na wyższych poziomach po obserwowanym właśnie wybiciu), notowania szwajcarskiej walut mogą powrócić poniżej 3,40 PLN. Kolejną przesłanką przemawiającą za osłabieniem franka jest zachowanie najbliższej mu waluty - japońskiego jena. Jen, do którego podobnie, jak do franka zwracają się inwestorzy w okresach wstrząsów na ryzykownych rynkach, od początku lutego tanieje w błyskawicznym tempie i jest obecnie najsłabszy od czasu interwencji Banku Japonii po trzęsieniu ziemi.


KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Łukasz Wróbel,
Noble Securities

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.