Rok 2014 coraz większymi krokami zmierza ku końcowi. Zbliża się czas podsumowań. Jaki był ten rok na rynkach finansowych? Co przyniesie rok 2015? Kiedy Stany Zjednoczone zdecydują się na podwyżkę stóp procentowych? Co dalej z rosyjskim rublem? Giełdowy rollercoaster ostatnich tygodni sprawia, że prognozy na kolejne miesiące zdają się być nie lada wyzwaniem.
Mijający rok na rynkach finansowych można podzielić na dwa etapy. W pierwszych dwóch kwartałach rynki kontynuowały rajd wywołany bezprecedensowo luźną polityką monetarną banków centralnych, a powtarzane obietnice kontynuacji stymulacji gospodarek skutecznie oddalały widmo taperingu.
Nagromadzenie się niepokojących sygnałów doprowadziło do przerwania dobrej passy w trzecim kwartale. Słabnący sentyment na giełdach skutkował spadkami na wszystkich głównych indeksach.
Banki centralne w roli głównej
Zarówno eksperci polscy jak i zagraniczni są zgodni - kluczowe wydarzenia mijającego roku skoncentrowane były wokół banków centralnych. Analityk Saxo Bank, John J. Hardy, zwraca uwagę na rozbieżność pomiędzy politykami poszczególnych banków: - Podczas, gdy Fed kontynuował politykę ograniczania luzowania ilościowego, rynek został ocalony przez EBC, który zasygnalizował, że chce ruszyć pełną parą z nowym programem luzowania ilościowego - twierdzi - Rozbieżność w trajektoriach polityki monetarnej oznaczała silnego amerykańskiego dolara i słabsze euro oraz rekordowo słabego japońskiego jena.
Szczególną rolę EBC podkreśla także Grzegorz Jaworski, analityk IronFX. Za wydarzenie szczególnej wagi podaje obniżenie stopy poniżej zera: - W wyniku tej decyzji zarządzający funduszami wręcz musieli zacząć wyprzedawać euro. Trzymanie wspólnej waluty w portfelu po prostu przestało się opłacać, a nawet każdy kolejny dzień generowałby stratę. Aby uchronić kapitał przed spadkiem wartości trzeba było zredukować ekspozycję w euro. Efektem tych działań był spadek EURUSD z rejonów 1,4000 do 1,2400 w listopadzie 2014.
Drastyczna przecena wspólnej waluty zmusiła EBC do kolejnych obietnic. Mario Draghi zapowiedział ekspansję bilansu banku centralnego. Sposób w jaki zamierza tego dokonać, nadal pozostaje tajemnicą. -To w jaki sposób cel zostanie osiągnięty nadal pozostaje przedmiotem spekulacji rynkowych i zapewne będzie tak w pierwszych miesiącach 2015 roku - podsumowuje dr Przemysław Kwiecień, analityk XTB.
Skutki bezprecedensowego działania EBC sięgnęły jednak znacznie dalej. Dr Kwiecień zwraca uwagę na inny efekt „uboczny” luźnej polityki monetarnej, a mianowicie na rekordowe wyniki głównych europejskich indeksów. Niemiecki DAX osiągnął historyczne szczyty mimo nie najlepszej koniunktury gospodarczej.
Wojna o Krym
Rynki finansowe nie pozostawały obojętne wobec wydarzeń na Ukrainie. Ryzyko geopolityczne odbijało się na notowaniach metali i surowców. Tym samym eskalacja konfliktu na linii Rosja – Ukraina przez wiele miesięcy była tematem numer jeden na rynkach finansowych. - Z punktu widzenia Polski rosyjska interwencja na Ukrainie zasługuje na szczególną uwagę – twierdzi Maciej Przygórzewski, analityk Internetowykantor.pl - a co za tym poszło spowolnienie w gospodarce, rekordowo niskie stopy procentowe oraz deflacja.
Grzegorz Jaworski uważa, że konflikty zbrojne choć miały wpływ na rynki finansowe, były one krótkotrwałe - Konflikt we wschodniej Europie oddziaływał w szczególności na złoto i srebro. Ale i tak stosunkowo krótko – twierdzi - Zmieniły się zwyczaje inwestorów z inwestycji długoterminowych na inwestycje krótkoterminowe nastawione na szybki, spekulacyjny zysk, co widać było na lirze tureckiej, rublu rosyjskim i realu brazylijskim.
Prognozy na rok 2015
- Polityka banków centralnych
Wszyscy zapytani analitycy zgodnie twierdzą, że Fed zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych w nadchodzącym roku. Pozostają jednak pytania: kiedy? i o ile?
Przemysław Kwiecień oczekuje pierwszej podwyżki stóp w USA w czerwcu przyszłego roku, z dość istotnym ryzykiem, iż ruch ten zostanie przesunięty na wrzesień. Grzegorz Jaworski zakłada z kolei, że w Fed podwyższy stopy procentowe przynajmniej do poziomu 1%, jeśli tempo dynamiki PKB nie ulegnie osłabieniu i utrzymywać się będzie powyżej 4%.
Jeżeli chodzi o Europę analitycy również są jednomyślni. EBC będzie kontynuował luzowanie ilościowe – twierdzi John J. Hardy – Moim zdaniem Bank będzie musiał rozszerzyć listę skupowanych aktywów, choć nadal jest to odległą decyzją – dodaje Przemysław Kwiecień.
Grzegorz Jaworski spodziewa się bardziej zdecydowanych działań: - Zakładam, że ECB obniży jeszcze bardziej stopy procentowe i będzie w bardziej zdecydowany sposób „wymuszać” na bankach komercyjnych obniżenie kosztów kredytu dla przedsiębiorstw i ludności, jako jedyny oddolny bodziec pobudzenia produkcji i konsumpcji w Eurostrefie.
Jaką strategię obejmie NBP? Na to pytanie odpowiedział Maciej Przygórzewski: - W przypadku Polski, niewykluczone są obniżki stóp procentowych na początku roku, o ile nie nastąpi to już na grudniowym posiedzeniu. Jeżeli redukcja stóp procentowych nie nastąpi do końca pierwszego półrocza 2015 r., nie powinniśmy spodziewać się już obniżek stóp, a raczej oczekiwać na moment, kiedy będą rosnąć. To, czy w drugiej połowie 2015 roku zobaczymy podwyżki stóp, zależeć będzie od danych makroekonomicznych. Warto zwrócić uwagę, że 2015 jest rokiem wyborów parlamentarnych, zatem rząd będzie naciskał na niskie stopy procentowe, by obywatelom nie rosły przed wyborami raty kredytów.
- Waluty
Jak będzie kształtował się kurs eurodolara w roku 2015? - EUR/USD może zmierzać do wymiany 1,10 pod koniec 2015 roku a może nawet niższej, jeżeli Stany Zjednoczone zatwierdzą nowy akt prawny dający amerykańskim korporacjom możliwość sprowadzenia tzw. zysków zatrzymanych do kraju po korzystnych stawkach podatkowych – odpowiada J. J. Hardy - Według mojego scenariusza kurs EUR/USD zakończy w 2015 roku główną falę spadków w rejonie 1,1600, choć nie można wykluczyć nawet silniejszej przeceny euro – dodaje Grzegorz Jaworski.
Jeżeli chodzi o kurs kabla, tu także prognozowane są spadki: - Mimo, że gospodarka Wielkiej Brytanii jest w lepszej pozycji niż pozostałe gospodarki Eurostrefy to jednak o wiele lepsza kondycja Stanów Zjednoczonych faworyzować będzie przepływ pieniądza do USA i do dolara. Efektem tego trendu będzie moim zdaniem spadek GBP/USD do 1,4900 w 2015 roku. – odpowiada Grzegorz Jaworski.
Notowania USD/JPY będą natomiast uzależnione od działań Fed. Kurs może zmierzać do wymiany 130 pod koniec roku, z możliwością pokonania EUR przez JPY, pod warunkiem, że stopy procentowe nie podniosą się zbyt szybko w Stanach Zjednoczonych. Jeśli globalne stopy procentowe zostaną podniesione szybciej niż jest to oczekiwane, JPY może spotkać się z niekontrolowanym spadkiem.- twierdzi J. J. Hardy.
Przemysław Kwiecień zapytany o prognozy dla głównych par walutowych, krótko odpowiada: - Nasza aktualna prognoza na koniec 2015 to 1,17 dla EUR/USD, 1,535 dla GBP/USD i 4,13 dla EUR/PLN.
- Złoto i ropa naftowa
- Ceny złota nie ulegną większym zmianom, chyba że Japonia straci kontrolę nad swoją walutą albo nastąpi niespodziewany krach na rynku finansowym. Ceny ropy najprawdopodobniej w końcu ustabilizują się na poziomie niewiele niższym niż ten z końca roku 2014 roku, ponieważ niektóre źródła dostawy mogą się szybko wyczerpać przy tak niskich cenach, natomiast zmniejszone inwestycje oznaczają, że popyt i podaż powinny się ustabilizować – twierdzi J. J. Hardy.
Problem deflacji będzie moim zdaniem największym problemem w nadchodzącym roku. Złoto, jako naturalny środek walki z inflacją przestaje być potrzebne w portfelach inwestycyjnych. Dlatego zakładam, że w 2015 roku złoto zanotuje nowe dołki przy 1040, choć nie można wykluczyć testu bariery 1000 USD – zakłada Grzegorz Jaworski – Jeżeli chodzi o ropę, spodziewam się, że następne przyspieszenie spadków ceny nastąpi po przebiciu poziomu 60 dolarów, a wtedy celem i prognozowaną najniższą ceną w 2015 roku będzie poziom 51 dolarów za baryłkę – dodaje.
Rok 2015 – rokiem niedźwiedzia?
Rok 2015 to będzie rok największych w historii wyzwań dla rząd krajów europejskich oraz szefów banków centralnych w obszarze inflacji i pobudzania wzrostu. Do tego zapoczątkowana w 2014 roku wojna cenowa na rynku surowców skierowana przeciwko Rosji może doprowadzić do załamania jej budżetu a nawet grozić jej niewypłacalnością. Dlatego według mnie słowa kluczowe na 2015 roku to: deflacja i dywergencja gospodarek, a także rubel- twierdzi Grzegorz Jaworski.
John J. Hardy i Maciej Przygórzewski jako kluczowe słowo na 2015 rok podają :niewypłacalność. – Europa potrzebuje rozpocząć prawdziwą dyskusję o potencjalnej niewypłacalności takich krajów, jak Portugalia, gdzie przynajmniej część długu musi zostać zrestrukturyzowana albo umorzona, jak miało to miejsce w przypadku Grecji – dodaje analityk Saxo Bank.
Przemysław Kwiecień uważa, że to Fed będzie rozdawał karty w nadchodzącym roku: - Jeśli chodzi o rok 2015 rynek z pewnością żyje podwyżkami stóp w USA. Stopy nie były tam podnoszone od 7 lat. Ponadto bacznie obserwowana pozostanie zwalniająca gospodarka Chin i jej wpływ na rynki surowców. Przy bardzo drogich akcjach na rynkach rozwiniętych nie można też wykluczyć, że po raz pierwszy od długiego czasu będzie to rok niedźwiedzia.