S&P500 – Z majowego dna powinniśmy zobaczyć dużą kilkutygodniową 5-falową strukturę. Od tygodnia znajdujemy się w fali 4-tej (nie powinna schodzić poniżej 2400 pkt.). Po jej zakończeniu oczekuję kolejnego szczytu (target szacuję na 2475-2500 pkt.). Zakończenie wzrostów w ciągu około 2 tygodni.
EUR/USD – Odbicie z czwartkowego dna jest w mojej ocenie korekcyjne. W dalszej perspektywie oczekuję spadków. Przebicie wsparcia w rejonie 1.1104-1.1133 USD otworzy drogę do przeceny w rejon 1.10 USD. Zniesienie o 38% 2-miesięcznej fali wzrostów wypada na poziomie 1.1010 USD. W dłuższej perspektywie możliwy kolejny ruch w górę. Silna długoterminowa bariera znajduje się w rejonie 1.1350-1.1450 USD.
Złoto – W kilkusesyjnej perspektywie oczekuję na dalsze spadki i rozbicie wsparcia w rejonie 1248 USD. To wygeneruje sygnał do przeceny w rejon makowego dna (1215 USD). Potem możliwe jest trwalsze odbicie.
Ropa – W kilkusesyjnej perspektywie możliwe są dalsze spadki. Silne średnioterminowe wsparcie znajduje się w obszarze 43.15-44.15 USD. Po nieudanej próbie jego trwałego przełamania oczekuję na poważne wielosesyjne odbicie.
Rynek akcji w USA, krótki termin (kontrakty S&P500)
S&P500 – Od tygodnia trwa spadkowa dosyć płytka korekta. W środę osiągnięte zostało lokalne maksimum na poziomie 2443.5 pkt. Potem doszło do spadku do poziomu 2416.50 pkt. Z czwartkowego dna kontrakty ponownie ruszyły w górę. W piątek rano szczyt wypadł na poziomie 2436.75 pkt. Po południu doszło do głębokiego cofnięcia do 2420.50 pkt., potem rynek ruszył w górę. Piątkowe zamknięcie wypadło na poziomie 2434.25 pkt. (wykres 1).
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym
Z dna 18 maja widoczna jest fala 3-cia (czerwone cyfry). Mogła się ona zakończyć na sesji w dniu 9 czerwca. Obecnie kontrakty mogą się znajdować w fali 4-tej. Na początku tygodnia możliwa jest nieudana próba przełamania ostatniego szczytu na poziomie 2445 pkt., potem oczekuję na powrót do wsparcia w rejonie 2400-2415 pkt. Po zakończeniu kilkusesyjnej korekty oczekuję na dalsze wzrosty w ramach fali 5-tej. Target szacuję na rejon 2475-2500 pkt.
Przesilenie może wystąpić w ciągu około 2 tygodni.
W dalszej perspektywie możliwa jest poważna korekta o zasięgu około 100-150 punktów. Po oczyszczeniu rynku oczekuję na dalsze kilkumiesięczne wzrosty. Znajdujemy się w silnym trendzie wzrostowym (patrz prognoza długoterminowa). Lokalne spadkowe korekty należy wykorzystywać do budowania pozycji długich.
Perspektywa długoterminowa
Od jesieni 2011 roku indeks wzrósł o ponad 100%. FED wpompował w system finansowy ogromne pieniądze, które doprowadziły do powstania bańki na rynku. Pieniądze te nie wpłynęły na znaczną poprawę sytuacji w realnej gospodarce. Pierwsza podwyżka stóp procentowych nastąpiła w grudniu 2015 r., druga rok później, trzecia w marcu 2017 r. W tym roku przewiduje się jeszcze dwie podwyżki po 25 punktów bazowych. Najbliższa podwyżka spodziewana jest 14 czerwca.
FALA 3 skończyła się w maju 2015 roku na poziomie 2134 pkt. Spadki ze szczytu z maja 2015 roku były tylko dużą korektą płaską (A-B-C), w ramach wielomiesięcznej fali czwartej (FALA 4). Od lutego 2016 roku znajdujemy się w silnej fali wzrostowej (wykres 2).
Wykres 2. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie tygodniowym
Obecnie znajdujemy się w fali 3-ciej (niebieska cyfra (3)). Z kolei ta fala powinna mieć 5-falowy układ. Fala 3-cia (zielona cyfra) może dotrzeć do pułapu 2474-2500 pkt. W ciągu około 2 tygodni może nastąpić przesilenie i wejdziemy w największą od listopada korektę (fala 4, zielona cyfra), do jesieni możliwa jest fala 5-ta (zielona cyfra). Wtedy dojdzie do zakończenia blisko rocznej fali 3-ciej (niebieska cyfra (3)). Po niej pojawi się duża przecena. Prawdopodobnie wielu inwestorów będzie oczekiwać wielkich i długoterminowych spadków. Będzie to jednak tylko fala 4-ta (niebieska cyfra (4). W dalszej kilkumiesięcznej perspektywie można oczekiwać ostatniej fali 5-tej (niebieska cyfra (5). Dopiero ona zakończy trend wzrostowy z dna z 2016 roku.
Wielka przecena na rynku akcji w USA rozpocznie się najprawdopodobniej najwcześniej w 2018 roku a nie jak oczekuje wielu inwestorów w 2017 roku. Przebicie szczytu fali (3-ciej niebieska cyfra), którego jeszcze nie znamy wygeneruje sygnał do korekty wzrostów z poziomu 1800 pkt. Kolejny sygnał pojawi się po przełamaniu wsparcia w okolicy 2100 pkt. To będzie oznaczać przecenę do wsparcia w rejonie 1800 pkt.
Rynek akcji w Niemczech
W środę doszło do niewielkiego przekroczenia dotychczasowego szczytu (12880 pkt.). Nowe maksimum wypadło na poziomie 12922 pkt. Szybko doszło do spadków. Dno wypadło w czwartek na poziomie 12616 pkt. Potem nastąpiło odbicie. Piątkowy szczyt wypadł na poziomie 12757 pkt. zamknięcie minimalnie niżej (wykres 3).
Wykres 3. Kontrakty na indeks DAX
Odbicie z czwartkowego dna jest w mojej ocenie korekcyjne. W kilkusesyjnej perspektywie możliwy jest powrót na majowe minimum 12492 pkt. Będzie to ostatni akord fali ósmej. Po obronie wsparcia oczekuję na kolejną kilkusesyjną falę wzrostów (fala 9-ta). Psychologiczny i silny opór znajduje się na poziomie 13 tys. pkt. W przypadku jego przebicia wzrosty można szacować nawet na 13200-13300 pkt. Po zakończeniu trendu z listopadowego dna (Fala 3) oczekuję na dłuższą wielotygodniową korektę. Po zakończeniu tej korekty, do jesieni można oczekiwać dalszych wzrostów (Fala 5).
Rynek akcji w Polsce (WIG20)
Na początku tygodnia doszło do spadków. We wtorek osiągnięte zostało dno na poziomie 2285 pkt. Potem nastąpiło odbicie. Piątkowy szczyt wypadł na poziomie 2315 pkt., zamknięcie na poziomie 2304.5 pkt. (wykres 4).
Wykres 4. Kontrakty na indeks WIG20
Nasz rynek jest bardzo słaby. Możliwe, że w ciągu kilku sesji dojdzie do niewielkiego przekroczenia wsparcia w rejonie 2260 pkt. To mogłoby zakończyć falę A. Potem w trakcie kolejnej fali wzrostów na indeksie S&P500, na naszym rynku możemy zobaczyć odbicie w ramach fali B. Opór w rejonie 2360 pkt. może być zaporą nie do przejścia. W dalszej kilkutygodniowej perspektywie oczekuję spadków w ramach fali C. Target można szacować na zniesieniu Fibo 38%, które wypada na poziomie 2130 pkt.
Eurodolar (EUR/USD)
W ostatnich dniach dolar nie ma szczęścia do danych. W środę o godzinie 14:30 pojawiły się gorsze dane o inflacji i o sprzedaży detalicznej. To wywindowało kurs eurodolara o blisko 100 pipsów. Próba przełamania szczytu z 2 czerwca (1.1285 USD) nie udała się. Maksimum wypadło na poziomie 1.1295 USD.
Przed decyzją FED kurs zaczął się cofać, większe spadki zanotowaliśmy w trakcie konferencji prasowej. W czwartek osiągnięte zostało dno na poziomie 1.1133 USD. W piątek rano nie udała się próba przebicia dna z czwartku i nastąpiło odbicie. O godzinie 14:30 pojawiły się gorsze dla dolara dane z rynku nieruchomości, o 16-tej gorszy indeks nastrojów. To wzmocniło popyt. Szczyt wypadł w końcówce sesji na poziomie 1.1202 USD, zamknięcie na poziomie 1.1201 USD (wykres 5).
Wykres 5. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy
Z kwietniowego dna widoczna jest 5-falowa struktura. W mojej ocenie na początku czerwca uległa ona zakończeniu. Odbicie z czwartkowego dna powinno być korekcyjne. W dalszej kilkusesyjnej perspektywie oczekuję spadków. Przełamanie wsparcia w rejonie 1.1104-1.1115 USD wygeneruje sygnał do spadków w rejon 1.10 USD. Zniesienie 2-miesięcznej fali wzrostowej o 38% i 50% wypada na poziomach odpowiednio 1.1010 USD oraz 1.0925 USD. W dalszej kilkutygodniowej perspektywie możliwy jest kolejny ruch w górę i atak na silny długoterminowy opór w rejonie 1.1350-1.1450 USD. Próba trwałego przełamania tej bariery nie powinna się udać. W dalszej perspektywie oczekuję spadków.
Złoty (USD/PLN)
USD/PLN – Z czerwcowego dna na poziomie 3.7046 PLN doszło do wzrostów. W czwartek osiągnięte zostało maksimum na poziomie 3.8034 PLN, pod koniec dnia nastąpiła realizacja zysków. Piątkowe dno wypadło na poziomie 3.7563 PLN, zamknięcie na poziomie 3.7582 PLN (wykres 6).
Wykres 6. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie długoterminowej
Wsparcie w rejonie 3.70 PLN zostało obronione i doszło do odbicia. Kurs USD/PLN jest skorelowany ze zmianami EUR/USD. W kilkusesyjnej perspektywie oczekuję umocnienia dolara. Opór znajduje się w rejonie 3.80-3.82 PLN zaś drugi to 3.85 PLN (38% Fibo). W dalszej perspektywie możliwy jest kolejny ruch w dół. Silne długoterminowe wsparcie jest w okolicy 3.65-3.70 PLN. Po obronie wsparcia oczekuję na trwalsze kilkumiesięczne odbicie.
Złoto
W ubiegłym tygodniu kurs kontraktów na złoto spadał. Przebite zostało wsparcie w rejonie 1260 USD. Dno wypadło w czwartek na poziomie 1254 USD. W piątek nastąpiło odbicie do 1259.32 USD, zamknięcie po 1255.80 USD (wykres 7).
Wykres 7. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie krótkoterminowej
W krótkim terminie oczekuję na niewielkie pogłębienie dna z czwartku. Wsparcie znajduje się w rejonie 1248 USD. Potem możliwe jest korekcyjne odbicie. Opór w rejonie 1260 USD nie powinien być przebity. W dalszej perspektywie możliwe jest przełamanie wsparcia w okolicy 1248 USD, co otworzy drogę na majowe minimum w okolicy 1215 USD. W dalszej perspektywie możliwe są trwalsze wzrosty.
Ropa
W ubiegłym tygodniu doszło do dalszych spadków. W czwartek osiągnięte zostało dno na poziomie 44.26 USD, potem nastąpiło odbicie. Piątkowe maksimum wypadło na poziomie 44.92 USD, zamknięcie po 44.70 USD (wykres 8).
Wykres 8. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej
Z majowego szczytu widoczna jest silna fala spadkowa, która może przyjąć 9-falowy układ. Odbicie z czwartkowego dna powinno być falą 8. Potem oczekuję kilkusesyjnej fali 9-tej. Próba trwałego przebicia wsparcia w okolicy 43.15 USD nie powinna się udać. W efekcie czeka nas wielosesyjne silne odbicie. Może ono znieść 38% fali spadkowej.
W dalszej kilkutygodniowej perspektywie możliwa jest kolejna kilkutygodniowa fala spadków. Może ona dotrzeć do wsparcia w rejonie 39.6 USD.