50% taniej! Pokonaj rynek w 2025 dzięki InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

FED nie będzie tak „jastrzębi” jak to zakładają niektórzy uczestnicy

Opublikowano 20.08.2013, 15:49
EUR/USD
-
USD/JPY
-
AUD/USD
-
USD/NAD
-
Patrząc przez nieco szerszy pryzmat – waluty, giełdy, surowce – można odnieść wrażenie, że zaczyna panować coraz większa zgodność, co do tego, że publikowane jutro zapiski z posiedzenia FED z 31 lipca mogą wskazać na możliwość ograniczenia skali programu QE3 już na wrześniowym posiedzeniu. Do tego najpewniej ostatecznie dojdzie (o około 10 mld USD), ale uczestnicy rynku nie otrzymają takich „wskazówek” już jutro. Kluczowe w tym względzie mogą okazać się dopiero dane makro z USA, jakie poznamy na początku września. Tym samym najbliższe dni mogą przynieść rozczarowanie i osłabienie dolara. Amerykańska waluta wyraźniej zyska dopiero w pierwszej połowie września.

Obserwując zachowanie się rynków BRICS, widać, że wyprzedaż tamtejszych aktywów zaczyna robić się „niebezpieczna” – szef banku centralnego Brazylii przestrzegł grających na dalsze osłabienie reala, że mogą ponieść dotkliwe straty. Czy to przymiarka do potencjalnej interwencji w najbliższych dniach? Być może nie będzie ona konieczna, jeżeli jutrzejsze zapiski z posiedzenia FED zasieją na rynkach niepewność, czy Rezerwa Federalna „aby na pewno” zdecyduje się na ograniczenie skali programu QE3 we wrześniu. I przede wszystkim, czy taki ruch będzie znaczący.

Wykres koszyka BOSSA USD nadal wskazuje na kierunek na południe w najbliższych dniach. Rynek nie ma siły odreagować po silnym spadku dolara, jaki miał miejsce w czwartek. Stąd też scenariusz spadku w okolice 68,00 pkt., co tym samym sugeruje złamanie strefy 68,60-68,75 pkt. pozostaje aktualny.

Potencjalnie słaby dolar w najbliższych dniach to sugestia dla zwyżki EUR/USD, który zresztą i tak zachowuje się dość mocno – pomimo spadku w okolice 1,3322 dzisiaj rano, później szybko wróciliśmy w okolice 1,3350. Na rynku relatywną siłę wspólnej waluty tłumaczy się wczorajszym raportem Bundesbanku, który dał do zrozumienia, że zapewnienia Mario Draghiego o utrzymaniu niskich stóp procentowych przez dłuższy czas, nie oznaczają, że mogą być one wcześniej podniesione. To jednak tylko dywagacje, a Bundesbank zwyczajowo już uchodzi za pewnego „outsidera” wśród banków centralnych strefy euro. Wydaje się, że mocniejszym pretekstem są oczekiwania związane z czwartkową publikacją danych PMI ze strefy euro za sierpień, zwłaszcza, że poprzeczka jest zawieszona wysoko.
Reasumując, widoczne na wykresie dziennym EUR/USD zalążki formacji spadkowej RGR wcale nie muszą prowadzić do jej realizacji. Rośnie prawdopodobieństwo, że najbliższe dni przyniosą wyłamanie górą przez ważny opór na 1,3415 i możliwy test okolic 1,3485. Silne wsparcie to okolice 1,3320.


Opublikowane w nocy zapiski z posiedzenia Banku Australii jakie miało miejsce 6 sierpnia, okazały się być jednak bardziej „gołębie”, niż się tego spodziewał rynek. RBA wciąż widzi zagrożenia dla gospodarki i nie wyklucza dalszych cięć stóp procentowych, choć jak dodaje ruch ten nie musi nastąpić od razu. Jednocześnie bank centralny dostrzega pozytywny wpływ ostatniego osłabienia dolara australijskiego. Reakcją na te informacje był spadek notowań AUD/USD w okolice 0,9025 dzisiaj rano. Przecena była zatem duża, biorąc pod uwagę, że jeszcze wczoraj rano ustanawialiśmy szczyt na 0,9232.
Analiza techniczna wskazuje jednak na możliwość odbicia w najbliższych godzinach, a być może i do końca tygodnia (to będzie zależeć od wspomnianych zapisków FED w środę wieczorem, ale zwłaszcza wstępnych odczytów PMI z Chin, które poznamy w czwartek w nocy – odbicie w danych liczonych przez Markit/HSBC zostałoby odebrane dość pozytywnie). Zwłaszcza, że okolice 0,9025 to jedna z ważniejszych linii trendu. Nie można, zatem wykluczyć, że najbliższe dni przyniosą test okolic 0,9250, gdzie przebiega kluczowa linia spadkowa trendu.


Informacje o tym, że podwyżka stawki podatku od sprzedaży jest nieunikniona – takie słowa padły ze strony przedstawiciela rządzącej partii LDP – mogły stać się pretekstem do przeceny na tokijskiej giełdzie, która pociągnęła za sobą notowania jena – JPY zyskał we wszystkich konfiguracjach na zasadzie ujemnej korelacji. Jeżeli jednak przyjąć, że jutrzejsze zapiski FED nie będą wystarczająco „jastrzębie”, to USD/JPY może iść dalej w dół. Dzisiaj para ta spadła w okolice 97, choć ostatnie kilkadziesiąt minut przynosi odbicie do 97,30.
Widoczny na dziennym wykresie kanał spadkowy USD/JPY nadal obowiązuje. Oznacza to, że najbliższe dni (zwłaszcza po publikacji zapisków FED jutro wieczorem) mogą przynieść ruch w stronę 95,80-96,30, czyli strefy minimów sprzed 1,5 tygodnia. Mocny opór, którego sforsowanie może być w najbliższych godzinach trudne to rejon 97,70.


Marek Rogalski

Nota prawna:
Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.