🌎 Przyłącz się do 150 tysięcy inwestorów z 35 krajów: wybieraj akcje za pomocą SI i osiągaj niebotyczne zyski!Odblokuj teraz

FED, inflacja i stopy procentowe - analiza EUR i USD

Opublikowano 07.09.2020, 10:15
Zaktualizowano 08.03.2024, 11:52
AAPL
-

Tak na dobrą sprawę jeszcze przez najbliższy czas będziemy obserwować na rynkach korektę wyceny informacji z Jackson Hole. Mimo, że posiedzenie to jest już za nami, giełdy wciąż obierają korektę na to, co czeka nas w najbliższym czasie. Polityka banków centralnych z pewnością pozostanie luźna i “swobodna”. Zapowiedzi dotyczące uśredniania inflacji mogą być chętnie absorbowane od Rezerwy Federalnej do innych instytucji finansowych o szczeblu centralnym. Z punktu widzenia zwykłego konsumenta jest to sytuacja co najmniej niepokojąca, by nie powiedzieć absurdalna. Nie można zbytnio liczyć na zmniejszenie się inflacji w najbliższym czasie. W takim środowisku gospodarczym, jakie czeka nas być może i przez najbliższe kilka lat, aż do podniesienia stóp procentowych, wzrost cen będzie miał się bardzo dobrze, a przynajmniej utrzyma się na wysokich poziomach. By zmniejszyć poziom inflacji, banki centralne musiałyby się zdecydować na podniesienie stóp procentowych. Dla zadłużonych budżetów rządowych każdy punkt procentowy do góry byłoby równoznaczne z koniecznością spłaty znacząco większych zobowiązań. To tylko jeden z wielu niekorzystnych skutków, jakie niosłoby za sobą zwalczanie inflacji za pomocą stóp procentowych. Jej uśrednienie (uśrednienie rzecz jasna z poziomami o wiele niższymi niż obecnie) spowoduje zatarcie i rozmycie problemu na długi czas. Będzie można dosłownie zapomnieć o problemie w postaci wzrostu cen. Inne czynniki nie są na tyle “wpływowe”, by mogły zagłuszyć prowadzenie dalszej, luźnej polityki fiskalnej.

Analiza dla Trefix - bezpieczeństwo walutowe

Nie bez kozery Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych ogłosiła przykucie większej uwagi do rynku pracy. Wskaźnik ten biorąc pod uwagę kiepskie notowania z czasów pandemii i słabe obecnie, siłą rzeczy, gdy sytuacja będzie się coraz bardziej stabilizować, także będzie ulegał znaczącej poprawie. FED będzie wtedy mógł swobodnie mówić o powracającej do sił, gospodarce, znośnej (uśrednionej) inflacji oraz poprawie koniunktury w kraju. Silny rynek pracy może stać się oczkiem Powella na tyle, że będzie on czynnikiem świadczącym o dobrej i zdrowej gospodarce. Wysoka inflacja realna, nie uśredniona, zejdzie na plan dalszy. Dlaczego? Prowzrostowy rynek pracy, malejące bezrobocie, lepsze pensje i mniej wniosków o zasiłek będą wystarczające do oceny, iż amerykanom żyje się dobrze. Lepsze płace i więcej miejsc pracy zrekompensują wysoki wzrost cen. Sytuacja taka, może się utrzymać przynajmniej do momentu znacznego spłacenia długu, zaciągniętego w czasie kryzysu koronawirusowego.

Dolar

Rynek amerykański jest rozgrzany do czerwoności. W ubiegłym tygodniu Tesla poinformowała o nowej emisji akcji. Amerykańska firma stała się już pewnego rodzaju synonimem bańki spekulacyjnej. Mówiąc o giełdzie w USA i historycznych szczytach, jakie wybijają indeksy, warto dodać coś na temat struktury tego popytu. Sam Apple (NASDAQ:AAPL) jest tyle warty co niemiecki indeks DE30. Kilka dużych spółek o znaczącej kapitalizacji ciągnął amerykańskie rynki w górę. “Reszta” nie wygląda już tak kolorowo. W związku z tym obecna sytuacja bardziej przypomina stąpanie po cienkim lodzie niż racjonalne inwestowanie.

Pomimo skruszenia się indeksów pod koniec tygodnia, nie nastawialibyśmy się na scenariusz ich rychłego tąpnięcia. Raczej jest to to, o czym pisaliśmy na samym początku, czyli korekta obecnej sytuacji i ponowna wycena tego, co się dzieje na rynku. Dolar skorzystał trochę z niestabilności, jaką przyniosła końcówka tygodnia.

Raporty dotyczące amerykańskiego rynku pracy być może znaczną część analityków i inwestorów rozczarowały z racji prezentowanych w nich danych. Nie wypadły one najlepiej. Sugerując się ubiegłotygodniową publikacją można wyciągnąć jednolity wniosek, iż ciężko będzie szybko powrócić do silnego rynku pracy. Bardziej skłaniamy się do mozolnego i wolniejszego procesu poprawy zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych.

Dolar w najbliższych dniach

Dolar zyskał sobie trochę miejsca na rynku do aprecjacji. Nie były to, aż tak silne ruchy jak w przypadku rynku akcyjnego. Wytłumaczeniem może być to, że szeroko rozumiany rynek walutowy, nie popadł w taką euforię, w jaką popadły indeksy. Najbliższe dni przyniosą dla giełd z pewnością trochę “weryfikacji” ubiegłotygodniowych ruchów. W związku z tym waluty powinny również iść za ciosem i trochę pokonsolidować. Najbliższy tydzień i nastroje dla dolara zdeterminuje kalendarz ekonomiczny, w którym pojawi się trochę ciekawych danych.

Strefa Euro

Europejski Bank Centralny skłania się (podobnie jak globalne banki centralne) do dalszego luzowania polityki pieniężnej. W dużej mierze zapowiedzi te wywindował indeksy do poziomów bliskich historycznym szczytom. Silne wzrosty pojawiły się w Niemczech, Francji i Hiszpanii. Wypowiedzi członków EBC były niejako odpowiedzią na to, na co zdecydował się FED. Trzeba jednak przyznać, że Europejski Bank Centralny ma mocno związane ręce w tej kwestii. Tak naprawdę wyczerpał sensowne narzędzia luzowania polityki pieniężnej, które realnie i silnie mogłyby wpływać na gospodarkę. Lagarde sama zgotowała sobie poniekąd ten “koszmar”. By nie doprowadzić do horrendalnego wręcz umocnienia euro (które i tak wygląda całkiem nieźle w stosunku do USD) musi dalej luzować politykę pieniężną. W przeciwnym wypadku EUR ma niezwykle dużo miejsca do aprecjacji na rynku walutowym. Jak wspomnieliśmy w wielu naszych analizach, niedowartościowanie europejskiej waluty w stosunku do dolara wynosi praktycznie 20%.

Niemiecki rząd natomiast w ostatnim czasie zaktualizował swoje prognozy dla wzrostu gospodarczego. Zakłada, że rok 2020 i 2021 nie będzie “aż” tak zły, jak analizowano i przewidywano wcześniej. W obecnym roku oczekuje się nadal spadku eksportu, natomiast konsumpcja prywatna pomimo obsunięcia, ma nie przekroczyć poziomu 7% mniej. Optymistyczne jest to, że MInister gospodarki Niemiec nie zakłada w tym roku kolejnego zamknięcia.

Euro w najbliższych dniach

Po zawirowaniach na giełdach pod koniec ubiegłego tygodnia, początek powinien być raczej spokojny i przynieść trochę korekty ostatnich ruchów. Nie zmienia się długoterminowa perspektywa aprecjacji EUR na szerokim rynku. Wyczerpujące się możliwości EBC w kwestii dalszego luzowania, będą wspierać umocnienie euro.

Cotygodniowe analizy publikowane są na LinkedIn Trefix
Powyższa analiza nie jest w żadnym wypadku rekomendacją inwestycyjną i stanowi wyłącznie prywatną opinię jej twórców.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.