- Europa zdywersyfikowała źródła dostaw ropy naftowej, choć po wyższych kosztach;
- Arabia Saudyjska i Stany Zjednoczone stały się ważniejszymi dostawcami ropy naftowej;
- Znacznie spadł również import rosyjskiego oleju napędowego, a powstałą lukę skrzętnie wykorzystali Saudyjczycy.
Poprzednio omówiłam, w jaki sposób sankcje na rosyjską ropę naftową i rosyjskie produkty ropopochodne zmieniają rynki ropy. Analizy te koncentrowały się głównie na nowych rynkach, jakie Rosja otworzyła dla eksportu swojego surowca.
W dzisiejszym felietonie zbadamy, w jaki sposób zmienił się import ropy do Europy od czasu nałożenia sankcji i jakie są tego potencjalne implikacje geopolityczne. Traderzy powinni być świadomi tego jak zmieniają się przepływy ropy naftowej i oleju napędowego oraz jak na te zmiany reagują rynki.
W 2021 r., jedna czwarta importu ropy do UE pochodziła z Rosji. Dotyczyło to zarówno importu drogą morską, jak i rurociągiem Przyjaźń. Kolejne 10% pochodziło z Norwegii, 9% ze Stanów Zjednoczonych, 8% z Kazachstanu, 8% z Libii, 7% z Iraku i 5% z Arabii Saudyjskiej oraz Wielkiej Brytanii. Pozostałe 16% pochodziło od różnych innych producentów w przyrostach mniejszych, niż 5%.
Od czasu wprowadzenia sankcji, UE znacznie zdywersyfikowała źródła pozyskiwania ropy. W trzecim kwartale 2022 roku, Rosja zaspakajała jedynie 15% zapotrzebowania Europy na ropę naftową. Warto zauważyć, że import z USA wzrósł do 12%, a z Arabii Saudyjskiej do 9%. Większość pozostałego importu pozostała mniej więcej na tym samym poziomie, chociaż kategoria „pozostałe” wzrosła do 24%.
Mimo, iż źródła ropy naftowej w Europie są obecnie bardziej zróżnicowane - co jest korzystne dla bezpieczeństwa energetycznego - to surowiec musi pokonywać znacznie większe odległości. To sprawia, że ropa stała się droższa dla europejskich importerów.
Stany Zjednoczone i Arabia Saudyjska stały się ważniejszymi graczami na europejskim rynku ropy naftowej, przez co Europa jest bardziej podatna na zmiany w amerykańskiej polityce wiertniczej i energetycznej, tak jak na zmiany w polityce OPEC. Podaż w USA może spaść w 2023 r. ponieważ eksport amerykańskiej ropy w 2021 r. był napędzany uwolnieniami ze Strategicznych Rezerw Ropy Naftowej (SPR).
Dodatkowe uwolnienia są w tym momencie mało prawdopodobne. Jedynym sposobem, w jaki Europa może zwiększyć import z USA jest przegłosowanie i podpisanie ustawy zaproponowanej przez senatora Marco Rubio, zakazującej eksportu amerykańskiej ropy do Chin. W tej chwili nie wydaje się to prawdopodobne, ale jeśli negatywne nastawienie USA wobec Chin będzie nadal rosło wzrośnie również szansa na wprowadzenie zakazu eksportu ropy do Państwa Środka.
Ponieważ eksport ropy z USA do Europy wzrósł, eksport ropy z USA do Kanady spadł. Kanada była głównym celem eksportu amerykańskiej ropy od 2015 r. kiedy zniesiono zakaz eksportu tego surowca. Teraz Kanada spadła na 4 miejsce.
To niekoniecznie musi być negatywne zjawisko, ale relacje geopolityczne mogą również ulec zmianie za każdym razem, gdy zmienia się bilans handlowy. Europa jest teraz bardziej podatna na polityczne i militarne problemy na Bliskim Wschodzie i bardziej zależna od USA w zakresie dostaw ropy naftowej.
Jeśli chodzi o olej napędowy, europejski import rosyjskiego oleju napędowego znacznie spadł od czasu wprowadzenia sankcji w 2023 r. W 2021 r. rosyjski olej napędowy stanowił 27% europejskiego importu.
Obecnie spadł do 2%. Za to import oleju napędowego z Arabii Saudyjskiej gwałtownie wzrósł wypełniając lukę po Rosji. Import saudyjskiego oleju napędowego do północno-zachodniej Europy wzrósł do 202 000 baryłek dziennie w lutym 2023 r. Import z Chin i Korei Południowej, które wcześniej nie dostarczały wiele oleju napędowego do Europy również wzrósł, podobnie jak import z Indii.
Jest wysoce prawdopodobne, że ropa naftowa użyta do produkcji tego oleju napędowego pochodzi z Rosji, ponieważ Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Chiny, Indie, Indonezja i Turcja importują rosyjski surowiec i przetwarzają ją na gotowe produkty, które następnie sprzedają do Europy i innych krajów, które nie kupują już od Rosjan.
Zgodnie z polityką sankcji jest to do zaakceptowania, a traderzy mogą spodziewać się wzrostu tej branży – rafinacji rosyjskiej ropy na sprzedaż do Europy i USA – ponieważ nie wydaje się, aby sankcje nałożone na Rosję zostały w najbliższym czasie zniesione.
***
Zastrzeżenie: Obecnie, autorka nie posiada żadnych papierów wartościowych wymienionych w tym artykule.