EUR/USD – wykres tygodniowy
Czyżby szansa na przerwanie 2,5-letniego impasu na głównej parze na rynku walutowym? Wszystko wskazuje na to, że rynek jest na dobrej drodze do uzyskania tego efektu. Warto spojrzeć na wykres tygodniowy, gdzie na chwilę obecną pojawia się sporych rozmiarów biała świeca, wchodząca w obszar górnych cieni z sierpnia 2015 roku i maja 2016 roku. Już takie zakończenie dzisiejszego dnia, a tym samym tygodnia, oznaczałoby najwyższych w tygodniowych cenach zamknięcia poziom od 2,5 roku, a jednocześnie wypracowany element sygnalny, zwiastujący długoterminową zmianę kierunku z bocznego na wzrostowy. Jeśli przyjąć, że na wykresie na przestrzeni ostatniego 2,5 roku tworzył się prostokąt, to potencjalnym zasięgiem z wynikającym z inicjowanego w minionych dniach wybicia byłoby odłożenie jego wysokości od górnego ograniczenia, co dawałoby pułap ok. 1,25-1,2550. Co poza samym zasięgiem znajdziemy w tym obszarze? Fanie kresek ukośnych zobaczą szansę na podejście do głównej, 10-letniej linii trendu spadkowego, a zwolennicy zniesień znajdą w tym obszarze zarówno 38,2% całego, długoterminowego ruchu spadkowego, ale i 61,8% ostatniej jego fali z przełomu 2014-2015 roku. Zasięg prezentuje się zatem bardzo interesująco, a szansa jego zrealizowania w ramach inicjowanej obecnie próby wzmocnienia pozostawała będzie aktualna do momentu wyraźnego oddania dorobku kupujących z tego tygodnia. Zadaniem popytu będzie więc utrzymanie zakresu już wypracowanego bilansem minionych dni korpusu świecy tygodniowej, a więc zakończenie dzisiejszego dnia w rejonie obecnych, bądź najlepiej jeszcze wyższych poziomów.