Kurs euro łapie wiatr w żagle
Notowania EUR/USD oscylują najwyżej od 6 stycznia 2024 r., kiedy to jasne stało się, że wybory prezydenckie w USA wygrał Donald Trump. Od tamtego czasu do zaprzysiężenia 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych dolar umocnił się względem euro o ponad 6%, wykorzystując wszelką niepewność związaną z wyborczymi obietnicami.
Gdy okazało się, że wojna celna stała się faktem, Donald Trump prowadzi chaotyczną politykę zagraniczną, a siła amerykańskiej gospodarki zaczyna przygasać, inwestorzy wykorzystali to do realizacji zysków na dolarze, dzięki czemu na przestrzeni zaledwie miesiąca kurs euro umocnił się względem USD o ponad 5%, odrabiając całość powyborczych strat.

Notowania EUR/USD zdołały nawet przetestować 1,09480 dol. i choć obecnie mocno tracą na wartości, tak wygląda to na typową korektę po mocnym ruchu wzrostowym. Spadki mogą nie być spektakularne, gdyż dzisiejszy odczyt inflacji CPI z USA wypadł poniżej oczekiwań (w lutym 2,8% r/r – oczekiwano 2,9% r/r – poprzedni odczyt 3,0% r/r), co sugeruje, że amerykańska gospodarka zwalnia, a Rezerwa Federalna ma przestrzeń do kolejnych obniżek stóp procentowych.
Tym samym analitycy ING Banku wskazują, że pierwszym celem sprzedających powinien być rejon wsparcia 1,080 dol., a w przypadku jego połamania kolejny cel to 1,0765 dol.
W dłużej perspektywie dolar może jednak dalej tracić na wartości, a euro wykorzystywać tę sytuację, ponieważ poprawa rynkowego sentymentu oraz niepewność wobec przyszłości gospodarczej USA zachęca duży kapitał do odpływu z USA i ponownego zainteresowania się Starym Kontynentem.
– Dzisiejszy odczyt pokazał, że inflacja nie poprawiła się jeszcze na tyle, by Fed mógł ponownie obniżyć stopy procentowe, ale wszystko do tego zmierza. W najbliższych dniach spodziewamy się wzrostowego odreagowania dolara, jednak w nieco szerszej perspektywie euro nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Nasz bazowy scenariusz krótkoterminowy zakłada re-test wsparcia 1,08 dol. na parze EUR/USD, a następnie ponowną próbę dotarcia w okolice 1,10 dol. – wskazują analitycy ING Banku.