Pierwsze sesje obecnego tygodnia na rynku EUR/USD nie przynoszą większych zmian w jego obrazie techniczny, gdyż pozostajemy w trendzie bocznym, który buduje się od 23 maja.
Na obecnym etapie trudno jest ocenić czy „urodzi się” z niego formacja odwrócenia czy też kontynuacji, więc jedyne co możemy obecnie wskazać, to poziomy graniczne, na które warto zwracać uwagę. Ważnym oporem jest 1.1290, a istotnym wsparciem 1.1090. Geneza tych poziomów została pokazana na powyższym wykresie. W tej chwili nie pozostaje nic innego jak czekać na pokonanie jednego z ww. poziomów granicznych, co powinno wskazać dalszy kierunek trendu tego instrumentu.
Test ważnych wsparć na GBP/USD oraz na indeksie reprezentującym siłę funta doprowadził do wyraźnego odbicia na obydwu, które to odbicie obserwujemy od dzisiejszych godzin porannych.
Moim zdaniem mamy dość spore szanse na kontynuację tego ruchu w perspektywie kilku dni, gdyż póki co żadne ważne opory nie zostały jeszcze osiągnięte. Co więcej, jak widać na pierwszym z powyższych wykresów, kurs GBP/USD wraca do wnętrza kanału spadkowego, a to w przypadku utrzymania tego wsparcia w perspektywie najbliższych godzin (1.2710) mogłoby otworzyć drogę do kolejnych, znajdujących się wyraźnie wyżej oporów. Te opory znajdują się na 1.2790 oraz na 1.2860, a ich geneza została pokazana na powyższym wykresie.