Rosyjska waluta rubel w ostatnich dniach należy do jednej z najsłabszych walut na świecie, a rosyjskie obligacje straciły na wartości po tym, jak USA ogłosiły wprowadzenie nowych sankcji na Rosję za używanie broni chemicznej i oskarżając ją o ingerencje w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku, co zwiększyło rynkowe obawy o dalsze zaognienie konfliktu.
Rubel ociera się o dno
Stany Zjednoczone usankcjonowały Rosję z powodu użycia trucizny 4 marca na podwójnym agencie Siergieju Skripala w Wielkiej Brytanii. Wraz z tą informacją rosyjska waluta straciła mocno na wartości otwierając się dziś dużą luką do góry w okolicach poziomu 66. To nie pierwszy taki przypadek, gdy rosyjska waluta silnie reaguje na międzynarodowe konflikty. Obecnie rubel jest na najniższym poziomie od listopada 2016 r.
Nakładanie tego typu sankcji jest wymagane na mocy Ustawy o zwalczaniu broni chemicznej z 1991 r. oraz ustawy o eliminacji działań wojennych, która obciąża kraje używające broni chemicznej z naruszeniem prawa międzynarodowego. Urzędnicy Departamentu Stanu powiedzieli, że oczekują, iż ustawa wejdzie w życie 22 sierpnia. Druga runda kar zostanie nałożona w późniejszym czasie chyba, że Rosja spełni warunki, w tym zapewniając gwarancje, że nie będzie już używać broni chemicznej ani biologicznej i pozwoli na przeprowadzenie inspekcji w kraju, które mają na celu sprawdzenie czy rzeczywiście się do tego zastosowała.
Według informacji urzędnika Departamentu Stanu sankcje obowiązujące w tym miesiącu ograniczą eksport do Rosji towarów i technologii amerykańskich uznawanych za newralgiczne ze względów bezpieczeństwa narodowego. Kwoty objęte karami mogą wynosić nawet setki milionów dolarów.
Shamaila Khan, który zarządza rosyjskimi obligacjami jako dyrektor długu rynków wschodzących w AllianceBernstein w Nowym Jorku powiedział:
“Jeśli zaczniesz kruszyć Rosję, powodując załamanie systemu bankowego w wyniku sankcji, to może to doprowadzić do przebudzenia rosyjskiego niedźwiedzia i konflikt polityczny może przybrać znacznie gorszą postać niż to co obserwujemy obecnie. Najważniejszą zasadą nakładania sankcji jest to, że powinno się zatrzymać niektóre w rezerwie, ponieważ jeśli użyje się wszystkich, to co potem?”
To dopiero początek sankcji na Rosję
Jeszcze kilka miesięcy temu USA zmniejszyły sankcje na rosyjskiego giganta United Co. Rusal. Dziś dowiadujemy się, że nowy projekt ustawy zawiera kolejne sankcje na Rosję, co ma być karą za wtrącanie się w amerykańskie wybory w 2016 roku. Ustawa przewiduje m.in. obniżenie stosunków dyplomatycznych, ogólne zakazy importu rosyjskiej ropy, limity pożyczek od banków amerykańskich, kary na projekty energetyczne czy nawet przegląd wartości netto prezydenta Władimira Putina.
“Pytanie brzmi, jak poważne będą te sankcje, a co ważniejsze kolejne możliwe kary nałożone na Rosję.” – powiedział Tim Ash, strateg ds. rynków wschodzących w Bluebay Asset Management LLC w Londynie. ” Choć myślę, że i tak jest niewielka szansa, iż Moskwa będzie ich przestrzegać.”
Na środowej aukcji rosyjskiemu rządowi udało się sprzedać tylko połowę planowanych obligacji, ponieważ koszty pożyczek wzrosły do najwyższego poziomu od ponad roku.
“Jeżeli ustawa stanie się faktem, a Rosja odpowie swoimi karami, rubel będzie jeszcze słabszy przez pogorszenie nastrojów i wyprzedaże rosyjskich aktywów” – powiedział Vladimir Miklashevsky, analityk w Danske Banku.
Peter Cecchini, strateg rynku globalnego w Cantor Fitzgerald w Nowym Jorku powiedział:
“Rosja staje się coraz bardziej odizolowana, a rubel nadal będzie słabnąć. Ucieczka kapitału z tego kraju przyspieszy, co jest generalnie niekorzystne dla cen aktywów. Główny rosyjski indeks giełdowy czeka spadek rzędu 5-10%.”
Wielka Brytania zadowolona z przebiegu wydarzeń
“UK z zadowoleniem przyjmuje konkretne działania naszych amerykańskich sojuszników”, powiedziała w środę premier Wielkiej Brytanii Theresa May. “Silna międzynarodowa reakcja na użycie broni chemicznej na ulicach Salisbury wysyła jednoznaczną wiadomość dla Rosji, że jej prowokujące, lekkomyślne zachowanie nie pozostanie bez żadnych odpowiedzi”.
Sankcje stają się impulsem dla Wielkiej Brytanii. Pani Premier liczy na bliskie relacje ze Stanami Zjednoczonymi po planowanym brytyjskim wyjściu z Unii Europejskiej w marcu przyszłego roku.