Podczas wczorajszej sesji na rynku ropy naftowej panowała duża nerwowość, jednak ceny tego surowca zakończyły dzień na relatywnie niewielkich minusach. Dzisiaj rano jednak presja podażowa powraca na rynek ropy. Notowania surowca gatunku WTI spadły poniżej 54 USD za baryłkę, a cena ropy Brent zeszła poniżej poziomu 59 USD za baryłkę.
Wsparciem dla cen ropy naftowej podczas wczorajszej sesji był raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (American Petroleum Institute, API), który pokazał zaskakująco duży spadek zapasów ropy naftowej. Według API, w minionym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o 5,9 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich zniżki o niecały milion baryłek. Dzisiaj swoje dane dotyczące zapasów ropy przedstawi Departament Energii USA.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Raport dotyczący zapasów ropy w USA nie wystarczył jednak do tego, aby na rynku tego surowca pojawił się optymizm. Na globalnym rynku ropy dominują obawy o coraz słabszy popyt na „czarne złoto”, a wczoraj dodatkowym negatywnym akcentem były informacje o zamiarze wyjścia Ekwadoru z OPEC wraz z początkiem 2020 roku. Ekwador tłumaczy swoją decyzję kłopotami budżetowymi i koniecznością sprzedaży większych ilości ropy naftowej na globalnym rynku – już wielokrotnie temu krajowi zdarzało się nie wywiązywać z postanowień porozumienia naftowego, które narzuca na poszczególne kraje limity produkcji.
Chociaż decyzja Ekwadoru o opuszczeniu OPEC rozbudziła na rynku ropy naftowej pesymizm, to fundamentalnie ona niewiele zmienia. Ekwador to jeden z najmniejszych producentów ropy w OPEC, odpowiadający za wydobycie około 545 tysięcy baryłek ropy dziennie.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne