Po pełnym emocji piątku spowodowanym znakomitym odczytem danych z amerykańskiego rynku pracy, poniedziałek jest bardzo spokojny, a zmienność jest ograniczona. Indeks dolara oscyluje wokół zeszłotygodniowego zamknięcia, a najciekawsza dzisiejsza plotka rynkowa dotyczy Europejskiego Banku Centralnego.
Agencja Reuters, powołując się na czterech przedstawicieli EBC (którzy zachowują anonimowość) podała, że Europejski Bank Centralny na swoim grudniowym posiedzeniu może zbliżać się do decyzji, zgodnie z którą zostanie obniżona stopa depozytowa Banku. Kolejne posiedzenie EBC zakończy się 3 grudnia, a obecnie stopa depozytowa jest ujemna i wynosi -0,2%. Rynek, na podstawie kontraktów na stopę procentową, wciąż oczekuje luzowania polityki monetarnej w strefie euro czy to przez właśnie cięcie stóp procentowych, czy też przez zwiększenie programu skupu aktywów, bądź też przedłużenie czasu jego trwania. Para EURUSD nie reaguje na powyższe plotki i dziś kurs pnie się w górę o +0,13%, odreagowując piątkowe spadki.
Odreagowanie obserwujemy także na złotym, który umacnia się dziś do wszystkich głównych walut. Względem dolara aprecjacja wynosi 0,51% do poziomu 3,95. Z kolei względem euro nasza rodzima waluta zyskuje +0,39%, a kurs EURPLN wynosi obecnie 4,25. Względem szwajcarskiego franka PLN rośnie o +0,28% do 3,94, a w ujęciu do funta o +0,2% do 5,97.
Tymczasem za oceanem obserwujemy dość znaczące spadki na amerykańskiej giełdzie, gdzie indeks S&P500 traci -0,85%, DJIA -0,9%, a technologiczny Nasdaq -0,93%. Spadki są chociażby pochodną podniesienia całej krzywej rentowności amerykańskich rentowności, która poszybowała w górę po publikacji wspomnianych piątkowych danych, co przybliżyło rynek również do grudniowej podwyżki stóp procentowych za oceanem. Aktualnie, na podstawie kontraktów na stopę procentową, szacuje się prawdopodobieństwo wzrostu kosztu pieniądza w USA na 70%.
Daniel Kostecki