Podczas środowej uwaga inwestorów będzie koncentrowała się na dwóch ważnych wydarzeniach. Pierwsze z nich to publikacja raportu ADP odnośnie zatrudnienia w sektorze prywatnym. Raport ten uznawany jest za dość dobry prognostyk piątkowego oficjalnego raportu z amerykańskiego rynku pracy. Z tego względu, iż termin kolejnych podwyżek stóp procentowych w USA będzie uzależniony od napływających danych z tamtejszej gospodarki, w tym w szczególności danych dotyczących inflacji i rynku pracy, to dzisiejsza publikacja może przyczynić się do większej zmienności na rynku. Konsensus rynkowy zakłada, że w marcu zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrośnie o 185 tys. nowych etatów wobec wzrostu o 298 tys. w poprzednim okresie. Słabszy odczyt może stać się impulsem do odreagowania ostatniego umocnienia dolara. Ponadto poznamy odczyt wskaźnika ISM dla amerykańskiego sektora usług, gdzie oczekiwane jest wyhamowanie aktywności w usługach w poprzednim miesiącu i wskazanie indeksu na poziomie 57 pkt. wobec 57,6 pkt. w poprzednim okresie. Drugim ważnym wydarzeniem, które może przyczynić się do wzrostu zmienności na rynku jest publikacja zapisków z marcowego posiedzenia FOMC. Pomimo wzrostu kosztu pieniądza w USA w poprzednim miesiącu rynki nie otrzymały impulsu w postaci bardziej jastrzębiej retoryki ze strony Fedu do dalszego umocnienia dolara. Większość członków FOMC spodziewa się łącznie trzech podwyżek stóp procentowych w tym roku, co było zgodne z wcześniejszymi oczekiwaniami. Tempo normalizacji polityki pieniężnej w USA ma pozostać powolne, a po wczorajszej rezygnacji Jeffrey’a Lacker’a władze Rezerwy Federalnej utraciły członka wspierającego obóz jastrzębi w FOMC. Ryki będą interesować także kwestie związane z dyskusją na temat rozpoczęcia procesu redukcji bilansu Fed – podczas konferencji prasowej Yellen wspominała, że ta sprawa była poruszana na marcowym posiedzeniu. W opinii niektórych członków FOMC normalizacja poziomu stóp procentowych nie jest jeszcze na tyle zaawansowana, by rozpocząć taki proces, jednakże są gorący zwolennicy szybkich działań w tym zakresie do których zalicza się Kashkari. Interesujące więc będą szczegóły dyskusji w tym zakresie.
Eurdolar w dalszym ciągu utrzymuje się w węższym zakresie wahań. Najprawdopodobniej inwestorzy wyczekują na ważne publikacje i wydarzenia, które będą miały miejsce począwszy od dzisiaj. Opublikowane finalne dane odnośnie wskaźnika PMI dla niemieckich usług były zgodne z oczekiwaniami. Odczyt usługowego PMI dla całej strefy euro był ostatecznie nieco słabszy niż zakładał konsensus i wyniósł 56 pkt. Eurodolar wyhamował wczoraj spadki w rejonie geometrycznego wsparcia a dziś para podjęła próbę testu 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, co w przypadku skutecznego przełamanie może zaowocować powrotem w okolice 1,0700.
Dziś na rynku krajowym zostanie opublikowana decyzja RPP odnośnie parametrów polityki pieniężnej. W związku z tym wydarzeniem nie należy spodziewać się zaskoczenia ze strony Rady – stopy procentowe zostaną utrzymane na niezmienionym poziomie. Komunikat po decyzji też nie powinien dostarczyć nowych informacji rynkom a dodatkowo ostatni słabszy niż oczekiwano odczyt inflacji będzie stanowił tylko argument dla tezy o przejściowym wzroście inflacji. W związku z powyższym należy oczekiwać, że prezes Glapiński podtrzyma swoje stanowisko o braku konieczności podwyżek stóp procentowych jeszcze w tym roku. Pierwszy kwartał tego roku dla złotego był bardzo udany, natomiast początek drugiego kwartału przynosi lekkie odreagowanie wcześniejszej aprecjacji PLN.
Eurodolar wybronił wczoraj ważną geometryczną strefę wsparcia znajdującą się w rejonie 1,0640/50, którą wyznacza 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,0493 oraz mierzona od lokalnego szczytu w rejonie 1,0905 projekcja 78,6% zniesienia Fibo całości spadków z poziomu 1,0828. W skali H4 pojawiła się formacją młota, która stała się impulsem do lekkiego odreagowania ostatnich spadków z okolic 1,0900. W przypadku skutecznego przełamania 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, techniczny obraz rynku będzie sprzyjał testowi okolic 1,0700 i maksimum lokalnego z 31.III.2017 roku.
Notowania GBPUSD w dalszym ciągu utrzymują się powyżej poziomu 1,2400. Para broni wsparcia w postaci linii wyrysowanej po ostatnich minimach lokalnych w skali dziennej, która aktualnie zbiega się z 50-okresową średnia EMA, w czym pomaga także opublikowany dziś wyższy od oczekiwań odczyt indeksu PMI dla sektora usług w marcu. W przypadku utrzymania wsparcia w rejonie 1,2400 bardzo prawdopodobny będzie ponowny test okolic 1,2550. W przeciwnym wypadku techniczny obraz rynku będzie sprzyjał pogłębieniu spadków w okolice 1,2350.