Ostatnie tygodnie na rynku cukru upływały pod znakiem wyraźnej przewagi strony podażowej. W poprzednim tygodniu zniżka notowań przyspieszyła. W rezultacie, na początku bieżącego tygodnia notowania cukru w Stanach Zjednoczonych dotarły do okolic tegorocznych minimów, czyli poziomów 11,50-11,60 centów za funt.
Dotarcie do tej ważnej bariery było jedną z przyczyn dynamicznego odbicia cukru w górę podczas wczorajszej sesji, kiedy to cena cukru zbliżyła się do 12 centów za funt. Niemniej, zwyżce tej sprzyjały także czynniki fundamentalne, a dokładniej oczekiwania publikacji danych pokazujących spadek produkcji cukru w Brazylii (raport na ten temat ma w tym tygodniu przedstawić Unica).
Jeśli te oczekiwania staną się rzeczywistością, to notowania cukru mogą mieć więcej siły do wzrostów, przynajmniej w krótkoterminowej perspektywie. Brazylia jest bowiem największym eksporterem tego surowca. Niemniej, pozostałe informacje fundamentalne z tego rynku nie zachwycają – Indie i Tajlandia nadal dysponują dużą podażą cukru. W przypadku tych krajów jest jednak możliwość zmniejszenia się produkcji w przyszłości ze względu na prognozy niekorzystnych warunków pogodowych do uprawy trzciny cukrowej.
Notowania cukru w USA – dane dzienne