"Dr Copper" takim przydomkiem często określa się miedź ze względu na swoją rzekomą zdolność do diagnozowania wszelkich dolegliwości gospodarki.
Aktualnie ceny miedzi zbliżają się do rekordowo wysokich poziomów, podczas gdy światowa gospodarka walczy, aby zwalczyć koronawirusa - to oznacza spory rozdźwięk.
Ale rynki świętują, ponieważ oczekuje się że wyjście z kryzysu nastąpi relatywnie szybko. W tym kontekście Dr Copper spełnia swoje zadanie, jakim jest umiejętność "przepowiadania przyszłości gospodarki".
Reflacja, inflacja czy stagflacja?
Reflacja to polityka fiskalna lub monetarna mająca na celu zwiększenie produkcji, stymulowanie wydatków i ograniczenie skutków deflacji, która zazwyczaj występuje po okresie niepewności gospodarczej lub recesji.
Czasami używa się jej również do opisania pierwszej fazy ożywienia gospodarczego po okresie kurczenia się gospodarki. W takich okresach dolar zazwyczaj słabnie, podnosząc ceny towarów w ramach tak zwanego "handlu reflacyjnego".
Niektórzy uważają, że oczekiwana reflacja w amerykańskiej gospodarce to nic innego jak dobra, stara inflacja, która powróci po prawie roku tkwienia w ponurej sytuacji. Niektórzy ekonomiści przewidują nawet wystąpienie "stagflacji", czyli utrzymującej się wysokiej inflacji połączonej z wysokim bezrobociem i stagnacją popytu w gospodarce.
Ceny miedzi: 10 tys. dol. na LME i 5 dol. na COMEX
Max Layton, szef działu badań towarowych EMEA w Citigroup, powiedział Bloombergowi w poniedziałek, że lista byczych czynników dla miedzi jest "niezwykle długa", dodając:
“Wiele z najbardziej byczych wydarzeń naprawdę rozegra się w ciągu najbliższych kilku miesięcy i dlatego uważamy, że raczej wcześniej niż później dojdzie do 10 000 dol".
All charts courtesy of SK Dixit Charting
Wskaźnik RSI dla miedzi na COMEX wskazywał na północ na wykresie dziennym, tygodniowym i miesięcznym, podczas gdy główne średnie ruchome były również bycze, dając sygnał dla dalszej kontynuacji byczej passy - twierdzi dalej M.Layton.
Sunil Kumar Dixit, specjalista w SK Dixit Charting, ostrzega z kolei, że kierunek na miedzi może się odwrócić, choć nie na długo.
"Z drugiej strony, dzienne i tygodniowe zamknięcie poniżej 4,07 dol. powinno być postrzegane jako pierwsza oznaka początku ruchu korekcyjnego prowadzącego do nieco niższych cen w kierunku 10-tygodniowej wykładniczej średniej kroczącej na poziomie 3,76 dol. i 50-dniowej EMA na poziomie 3,68 dol.".
Fala popytu "wiezie" większość surowców
Ale nie tylko miedź jest w trendzie wzrostowym. Prawie każdy towar, od ropy do {{8830|złota}, srebra i kukurydzy został pochłonięty przez falę kupna pobudzoną przez zalew taniego pieniądza szukającego atrakcyjnych zysków, ponieważ banki centralne na całym świecie utrzymują rekordowo niskie stopy procentowe, aby pobudzić wyjście z kryzysu COVID-19.
W przypadku miedzi, rajd nadchodzi od dłuższego czasu.
Może Cię zainteresować: Czy złoto i miedź będą rosnąć także w 2021 po tegorocznym rajdzie?
Metal ten, często postrzegany jako miernik globalnej gospodarki, od roku niemal bez przerwy nabiera wartości, głównie dzięki wsparciu ze strony największego nabywcy metali - Chin, które wyszły z lockdownu znacznie wcześniej niż reszta świata.
Jednak w ciągu ostatniej dekady rozdźwięk między czerwonym metalem a gospodarką był tak duży, że dla niewtajemniczonych samo wypowiedzenie słowa "Dr. Copper" mogło wywołać reakcję: “Dr. Who?”
Niezależnie od kryzysu finansowego z lat 2008-2009, światowy produkt krajowy brutto wzrósł w latach 2000-2009 o 29%, czyli średnio o 2,9% rocznie.
Dla porównania, ceny miedzi zaczęły się w styczniu 2000 roku na giełdzie COMEX na poziomie 86 centów za funt, a skończyły w grudniu 2009 roku na poziomie 3,33 dolara. To niesamowity wzrost o 287%. Wyraźnie widać, że miedź w tym okresie nie tylko odzwierciedlała stan gospodarki, ale nawet ją wyprzedzała.
Analiza akcji cenowej z tego dziesięciolecia pokazuje, że ceny miedzi często były ograniczane przez obawy przed spowolnieniem gospodarczym, które nigdy nie nastąpiło. Intensywna wojna handlowa administracji Trumpa z Chinami, największym na świecie nabywcą miedzi, również zaszkodziła popytowi i cenom metalu pod koniec tego okresu.
Niezależnie od tego, w ciągu zaledwie dwóch dekad miedź, jako wiodący metal przemysłowy na świecie, przeszła długą drogę.
Czy to ulegnie teraz zmianie?
------------------------
Nie chcesz przeoczyć analiz od Investing? Czy dodałeś już Investing.com Polska do Feedly?
- Dodaj OPINIE I ANALIZY od Investing do Twojego feedu >> Kliknij tu
- Aby śledzić WSZYSTKIE NEWSY od Investing.com Polska >> Kliknij tu
- Zbyt dużo informacji? Śledź TYLKO NAJWAŻNIEJSZE NEWSY >> Kliknij tu