Stany handlowały niżej w piątek
Dla odmiany giełdy w Stanach Zjednoczonych zamknęły się w piątek na czerwono, ponieważ inwestorzy najwyraźniej nadal próbowali przewidzieć kolejny ruch w polityce pieniężnej Rezerwy Federalnej. Po tym, jak dane pokazały, że oczekiwania inflacyjne z wyprzedzeniem rocznym w czerwcu 2023 r. wylądowały na najniższym poziomie z marca 2021 r., bank centralny i jego urzędnicy skomentowali również wzrost cen.
Uniwersytet Michigan podał tego dnia, że indeks nastrojów konsumentów w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 7,9% w ujęciu miesięcznym do 63,9 punktów w czerwcu.
– Indeks wzrósł o 27,8% rok do roku. Główny indeks osiągnął “najwyższy poziom od czterech miesięcy, odzwierciedlając większy optymizm, gdy inflacja spadła, a decydenci rozwiązali kryzys związany z pułapem zadłużenia – podał dyrektor Surveys of Consumers Joanne Hsu.
w międzyczasie z wypowiedzi decydentów wynikało, że inflacja w Stanach Zjednoczonych “okazała się uporczywie trwała” – powiedział prezes Banku Rezerwy Federalnej w Richmond Thomas Barkin.
– Trudno powiedzieć, że zbliżamy się do naszego celu, skoro nie osiągnęliśmy go jeszcze nawet przez miesiąc, zauważył w przemówieniu przed Maryland Government Finance Officer Association, dodając, że nie jest jeszcze “przekonany, zarówno o tym, że popyt się uspokaja, jak i o tym, że wszelkie słabości przekładają się na inflację“.
Podsumowując zatem indeks Dow Jones Industrial Average zamknął się w piątek z 0,32% startą, co przełożyło się na nieco ponad 100 punktowy spadek. Technologiczny Nasdaq 100 spadł o 0.67%, pociągnięty w dół przez spadek spółki Autodesk o 3.59%. S&P 500 spadł o 0.37% na zamknięciu.