Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy.
Dolarowe byki przejęły dziś kontrolę przy dolarze wymienianym wyżej względem wszystkich głównych walut. Para USD/JPY była wymieniana na poziomie 114 zanim cofnęła się pod koniec dnia poniżej tego kluczowego poziomu. Jakkolwiek nie ma pytań co do odwrócenia trendu na dolarze jako że rynek w końcu zaczął przyjmować za bardziej prawdopodobną podwyżkę stóp procentowych w marcu. Chociaż jastrzębie komentarze urzędników Rezerwy Federalnej były jasne i zwięzłe, zajęło to chwilę, by inwestorzy załapali ich intencję. Jeśli w gospodarce Stanów Zjednoczonych nie pojawią się słabsze dane, powinniśmy ujrzeć 3 podwyżki w tym roku. Ostatnie raporty o gospodarce jedynie uzasadniają optymistyczne poglądy Fed’u, a także pozytywny oddźwięk raportów z Beżowej Księgi. Pomimo ostatniego spowolnienia we wzroście płac, przychody osobiste zwiększyły się o 0.4% w styczniu. Aktywność przetwórcza również przyspieszyła przy indeksie przetwórstwa ISM rosnącym do poziomu 57.7 z 56. Pojawiły się także złe nowiny, gdyż wzrost wydatków osobistych zwolnił do 0.2% z 0.5%, a wydatki w budownictwie spadły. Jednakże te nietrafności nie zaszkodziły ogólnemu polepszeniu się amerykańskiej gospodarki czy szansom na podniesienie stóp procentowych. Prezydent Trump przemawiał ostatniej nocy i rynek był usatysfakcjonowany jego planem poprawy gospodarki przez wydanie jednego miliarda dolarów na infrastrukturę. Nie dostarczył on większych szczegółów podczas swojej wypowiedzi do Kongresu lecz wydatki oznaczają wzrost a wzrost wzmacnia potrzebę zacieśniania.
Tak jak oczekiwano, Bank Kanady pozostawił stopy procentowe na niezmiennym poziomie i jego ostrożne poglądy utrzymały loonie pod presją przez całą nowojorską sesję. Członkowie banku centralnego twierdzą, że utrzymuję się zastój i stłumiony wzrost płac przy eksporcie będącym w obliczu nadchodzących konkurencyjnych wyzwań. Chociaż inflacja jest na ścieżce wzrostu, członkowie BoC stwierdzili, że woleliby poobserwować tymczasowe efekty wyższych cen ropy. To oznacza, że pozostaną oni z gołębim nastawieniem, który otwiera drzwi dodatkowemu luzowaniu. Nie było przemówienia naczelnika Poloz’a z Banku Kanady więc efekt na loonie był ograniczony przy niższych zapasach ropy odkuwającymi trochę zysków. Para USD/CAD pozostaje w centrum uwagi jutro przy miesięcznych i kwartalnych wynikach PKB zaplanowanymi do wydania. Przy ostrym spadku sprzedaży detalicznej istnieje ryzyko słabszego raportu. Najlepiej prezentującą się dziś walutą towarową był dolar australijski, który wzrósł na tle silniejszych danych o przetwórstwie i gorącym raporcie o PKB. Indeks przetwórstwa PMI skoczył do poziomu 59.3 z 51.2 najwyższy poziom od 2001 roku. Gospodarka również rozszerzyła się o 1.1% w czwartym kwartale, pozostawiając w tyle rynkowe prognozy 0.8%. Chińskie raporty PMI były mieszane przy oficjalnym indeksie spadającym lekko i niezależnym raporcie Caixin rosnącym marginalnie. Dziś w nocy bilans handlowy Australii jest zaplanowany do wydania i mając na uwadze ostry wzrost PMI, oczekiwane są lepsze wyniki. Podczas gdy dolar nowozelandzki zakończył dzień stratą, wyszedł on grzecznie ze swoich dołków ze względu na pozytywne komentarze naczelnika RBNZ Wheeler’a. Zamiast wyrazić ostrożność Wheeler powiedział ze widzi ryzyko przyszłych ruchów stóp procentowych równo zbalansowane. Wheeler wciąż obawia się silniejszej waluty i globalnej gospodarki lecz rynek nieruchomości jest silny i jest jeszcze zbyt wcześnie by stwierdzić czy umiarkowanie w cenach będzie wciąż trwało.
Jedną z najgorzej prezentujących się walut był funt brytyjski, który spadł ostro względem wszystkich głównych walut. Przebijając się poniżej 1.2380 i 50/100 dniowej SMA, para GBP/USD rozszerzyła swoje straty poniżej 1.23 i wydaje się zmierzać niżej do poziomu 1.22. Aktywność przetwórcza zwolniła bardziej niż oczekiwano w styczniu wyzwalając głęboki zjazd waluty. Reszta danych była mieszana. Ceny sklepowe BRC zmniejszyły mniej niż oczekiwano spadając o 1% gdzie oczekiwano spadku o 1.4%. Dane o ogólnokrajowych cenach domów wykazały wzrost w styczniu o 0.6% gdzie tylko wzrost o 0.2% był oczekiwany. Kredyt konsumencki netto spadł zgodnie z oczekiwaniami do poziomu 1.4 mld. Aprobaty kredytów hipotecznych doznały wzrostu w styczniu dochodząc do poziomu 69.9k względem oczekiwanych 68.5k. Również Brexit pozostaje bolesnym miejscem dla funta – ustawa Teresy May o Brexicie prawdopodobnie będzie udaremniona przez Izbę Lordów, powodując więcej rozmów na temat warunków wyjścia. Kwestią są prawa obywateli Unii rezydujących w Wielkiej Brytanii. Nowelizacja ustawy gwarantująca prawa migrantów z Unii Europejskiej żyjącym w unii europejskiej mogłaby wydłużyć proces i dodać niepewności. Nie powstrzyma to zapadnięcia artykułu 50 lecz znów wstawi Brexit do nagłówków. Pomiędzy możliwością szkockiego referendum i zapadnięciem artykułu 50, marzec może być ciężkim miesiącem dla GBP.
Podczas gdy euro było również wymieniane niżej względem dolara, straty były ograniczone przez ostry wzrost w rentowności niemieckich obligacji. Jak w Wielkiej Brytanii dane były mieszane. Niemiecki indeks PMI o przetwórstwie został zrewidowany niżej do poziomu 56.8 z 57. Niemiecka zmiana w bezrobociu pokazała spadek o 14k w lutym co jest lepszym wynikiem niż oczekiwane 10k.Krajowa stopa bezrobocia utrzymuje się sztywno na poziomie 5.9%. Niemieckie CPI zgadzało się z oczekiwaniami wykazując wzrost o 0.6%. PMI z przetwórstwa ze Strefy Euro również było lekko nietrafne z wychodzącym poziomem 55.4 gdy 55.5 był oczekiwany. Wiedman z Bundesbanku powiedział dzisiaj, że oryginalne szacunki EBC dla inflacji są nietrafne i najprawdopodobniej wyniki inflacji będą znacznie wyższe niż się przewiduje. Wiedman doprawdy przyznaje , że jest jeszcze zbyt wcześnie aby mówić o taperingu QE co podkreśla, że inflacja jest wciąż słaba. Jutro Strefa Euro wyda dane o stopie bezrobocia i raporty PMI.