Dolar amerykański rośnie w środę, odrabiając część strat poniesionych we wtorek, a rentowności amerykańskich obligacji znalazły wsparcie po spadku z jednorocznych maksimów. Najsilniej do USD tracą waluty Antypodów oraz dolar kanadyjski, cofnięcie zysków widać jednak również na funcie brytyjskim oraz euro.
- Indeks dolarowy testował we wtorek niemal 4-miesięczne maksima, ostatecznie tracił jednak 0,38%. W środę odbija o 0,22%
- W efekcie, para walutowa EUR/USD odbijała od lokalnych minimów, nadal porusza się jednak poniżej poziomu 1,19
- USD/PLN osuwał się z poziomu 3,88 zł i obecnie porusza się poniżej 3,85
Kurs dolara amerykańskiego odsuwał się od kilkumiesięcznych szczytów
Bardziej ryzykowne waluty, w tym dolar australijski i nowozelandzki, wycofały się po dużych zyskach we wtorek. Bitcoin spadł po wcześniejszym przekroczeniu poziomu 55 tys. dol. po raz pierwszy od 22 lutego.
Euro traci 0,2% i kosztuje 1,18815 USD, po tym jak we wtorek odbiło się od 3,5-miesięcznego minimum na poziomie 1,18355 USD. W stosunku do jena, innej tradycyjnej bezpiecznej waluty, greenback wzrósł o 0,3% i testował 108,780, po tym jak cofnął się z dziewięciomiesięcznego szczytu na poziomie 109,235.
– Wczoraj dolar spadł we wszystkich sektorach, ponieważ rentowność amerykańskich obligacji skarbowych korygowała po ciągłym wzroście od początku tego roku. Dziś rano rentowności przestały spadać, więc ci, którzy nie zdążyli kupić dolara, gdy ten rósł, zobaczyli okazję, by go kupić – powiedział Masafumi Yamamoto, główny strateg walutowy w Mizuho Securities. Dodał jednak, że “odbicie USD nie jest dziś tak duże”.
Rentowność obligacji pociągnęła USD ze sobą
Indeks dolara ściśle podąża za wzrostem rentowności obligacji skarbowych w ostatnich tygodniach, zarówno dlatego, że wyższe rentowności zwiększają atrakcyjność waluty, jak i dlatego, że tendencja na rynku obligacji wstrząsnęła zaufaniem inwestorów, pobudzając popyt na najbezpieczniejsze aktywa.
Benchmarkowa 10-letnia rentowność obligacji skarbowych USA ustabilizowała się w środę w trakcie sesji azjatyckiej na poziomie około 1,54% po trzydniowym spadku z jednorocznego maksimum na poziomie 1,6250%. Indeks dolara umocnił się w środę w tym samym czasie o 0,2% do 92,147, po tym jak w nocy spadł z 3,5-miesięcznego maksimum na poziomie 92,506.
Inwestorzy sprzedają obligacje, obawiając się, że szybsze niż oczekiwano ożywienie gospodarcze spowoduje wzrost inflacji. Oczekuje się, że prezydent Joe Biden podpisze pakiet pomocowy o wartości 1,9 biliona dolarów już w tym tygodniu.
Dolar będzie tracił w 2020 roku, tempo i czas spadków powinny zostać jednak zaktualizowane
Wielu analityków nadal spodziewa się osłabienia dolara w ciągu tego roku, ale tempo ostatnich wzrostów zmusiło niektórych do skorygowania swoich poglądów. Westpac, który w zeszłym tygodniu mówił o sprzedaży indeksu dolara do 91, teraz widzi go osiągającego nawet 94,50 przed wznowieniem zeszłorocznego trendu spadkowego, gdy reszta świata zamyka lukę w stosunku do ożywienia gospodarczego w USA.
– Globalna reflacja jest żywa i ma się dobrze, a Europa w pewnym momencie również otrzyma swoją szczepionkę. Kontynuacja globalnego ożywienia (…) powinna sprawić, że waluty towarowe osiągną lepsze wyniki – napisali w nocie strategowie Westpac.
Aussie spadł o 0,4% do 0,7684 USD po skoku o 1% w nocy, ponieważ czołowy bankier centralny odrzucił rynkowe plotki o wczesnych podwyżkach stóp, pomagając pociągnąć lokalne rentowności niżej. Nowozelandzkie kiwi osunęło się o 0,4% do 0,7146 USD po wzroście o 0,8% we wtorek.