Wtorek przynosi powrót dolarowych byków, które ochoczo kupują amerykańską walutę, doprowadzając do wzrostu jej wartości. Indeks dolara pnie się dziś w górę o 0,5%.
Dolar umacnia się dziś względem wszystkich walut z grona G10, oprócz względem dolara australijskiego, gdzie inwestorzy w nieznacznym stopniu zostali zawiedzeni przez Bank Australii jeśli chodzi o decyzję w sprawie stóp procentowych oraz o komunikat, który był nawet lekko jastrzębi. To wydarzenie wsparło już dziś nad ranem AUD, który mimo wszystko przez resztę dnia oddawał zyski. Obecnie umacnia się w relacji do USD o jedynie 0,14%.
Tymczasem najwięcej traci dolar nowozelandzki, a to za sprawą drugiego z rzędu spadku cen nabiału na tamtejszej aukcji. Dolar nowozelandzki znalazł się pod presją sprzedających, w wyniku najnowszej publikacji indeksu Fonterra Global Dairy Price Index, który wskazał na spadek cen mleka w proszku aż o 7,4% w porównaniu do poprzedniej aukcji sprzed dwóch tygodni, gdzie również odnotowano spadek cen o 3,1%.
Nowa Zelandia jest największym na świecie producentem i eksporterem mleka w proszku, stąd korelacja dolara nowozelandzkiego z cenami właśnie tego produktu.
Za siłą dolara stoi także ruch na rynku stopy procentowej oraz zmiana oczekiwań odnośnie grudniowej decyzja FED. Na rynku kontraktów FRA (obrazujących oczekiwania odnośne stawek dolarowego liboru w przyszłości) obserwujemy wyraźny wzrost. Z kolei z patrząc na prawdopodobieństwo zmian stóp procentowych w grudniu obserwujemy wzrost do 52%. Jest to najwyższe prawdopodobieństwo dla tej daty w historii. Można powiedzieć, że rynek powoli zaczyna ufać Rezerwie Federalnej, która już we wrześniu zasygnalizowała, że zdaniem większości członków Komitetu Otwartego Rynku stopy powinny zostać podniesione do końca roku. Wielką niewiadomą, która przybliży lub oddali rynek od tego momentu będą piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy – jest to wydarzenie tygodnia.
Jutro czeka nas opublikowanie decyzji RPP odnośnie stóp procentowych w Polsce – tu nie oczekujemy żadnych zmian. Natomiast rynek zakłada, że na przestrzeni pół roku zobaczymy cięcie stopy referencyjnej o 25 pb. do poziomu 1,25%.
Dodatkowo poznamy sprzedaż detaliczną z Australii, indeks PMI dla Chin oraz krajów europejskich i Stanów Zjednoczonych. Jutro przemawiać będzie także wiceszef EBC (Vitor Constancio), szefowa FED (Janet Yellen) oraz szef RBA (Glenn Stevens).