Rynki wkroczyły w Nowy Rok w atmosferze podwyższonej awersji do ryzyka. Obserwowany był wzrost zainteresowania aktywami uznawanymi za bezpieczne w okresach niepewności na rynku. Na rynku walutowym silne zyskał na wartości jen, natomiast pod silna presją sprzedających pozostawały waluty surowcowe. Na rynku krajowym złoty również tracił na wartości.
Wtorkowa sesja na rynku walutowym powinna przebiegać w oczekiwaniu na wstępny odczyt inflacji CPI ze strefy euro. Po wczorajszych rozczarowujących danych odnośnie inflacji HICP i CPI z Niemiec należy zakładać, że dzisiejsze dane o inflacji będą słabsze niż oczekiwania analityków. Niemiecki wskaźnik HICP wyhamował w grudniu do 0,2% z 0,3% w skali roku, natomiast w ujęciu miesięcznym nie zmienił się wobec oczekiwanego wzrostu o 0,2% miesiąc do miesiąca. Inflacja CPI natomiast obniżyła się do 0,3% r/r wobec oczekiwanych 0,6% r/r. Konsensus rynkowy zakłada, że inflacja CPI w strefie euro przyśpieszy do 0,4% z 0,2% w skali roku, jednak mając na uwadze odczyty z Niemiec należy zakładać, że wskaźnik cen i usług konsumpcyjnych w strefie euro będzie niższy, co może przełożyć się na dalszą wyprzedaż euro. Eurodolar ponownie handlowany jest poniżej poziomu 1,08, natomiast jedno euro kosztuje już około 128,50 jenów.
Waluta amerykańska radzi sobie w dość dobrze na początku roku. Sentyment do dolara pozostaje dość dobry w związku z oczekiwaniami co do dalszych podwyżek stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku. Zdaniem John’a Williams’a z Fed w tym roku wzrost kosztu pieniądza może nastąpić od trzech do pięciu razy. Szef oddziału Fed w San Francisco uważa, że kondycja gospodarki amerykańskiej pozostaje bardzo dobra i mocniejsza niż innych gospodarek światowych. Opinię Williamsa bardzo ceni sobie Janet Yellen, więc rynki powinny mieć to na uwadze. W oczekiwaniu na piątkowe dane z rynku pracy w USA wczorajszy odczyt indeksu ISM dla przemysłu rozczarował. Wskaźnik spadł w listopadzie do poziomu 48,2 pkt. z 48,6 pkt. wobec oczekiwanego wzrostu do 49 pkt. Ponadto może trochę martwić spadek subindeksu zatrudnienia. Jak na razie rynki zdają się jednak nie przejmować nieco słabszym odczytem. Dzisiaj indeks dolarowy znów się pnie w górę a dolar zyskuje na wartości do większości walut.
W dniu wczorajszym eurodolar przetestował minima lokalne z grudnia 2015 roku. Dziś notowania tej pary zbliżają się ponownie w okolice wczorajszego minimum a techniczny obraz rynku sprzyja testowi tego poziomu, co otworzyłoby drogę w okolice 1,0737, gdzie geometryczne wsparcie wyznacza 61,8% zniesienia Fib całości fali wzrostowej z poziomu 1,0539. 100-okresowa średnia EMA na wykresie w skali H4 wyznacza najbliższy opór w rejonie 1,0890.
NZDUSD kontynuuje spadki po tym jak w dniu wczorajszym naruszona została szybsza linia trendu. Z technicznego punktu widzenia para obecnie otworzyła sobie drogę do powrotu w okolice 0,6565-0,6583, gdzie geometryczną strefę wsparcia wyznacza 50% zniesienie impulsu wzrostowego z poziomu 0,6235 i 38,2% zniesienia całości wzrostów z poziomu 0,6078. Najbliższy opór w postaci przełamanej linii trendu wyznacza poziom 0,6755.
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.