Dolar najdroższy od marca 2009r.

Opublikowano 14.12.2011, 22:39
DU
-

WYDARZENIE DNIA
W środę na większości rynków obserwowaliśmy dalszy odwrót inwestorów od ryzykownych instrumentów. Nowe, wielomiesięczne rekordy odnotowały kursy dolara, euro i funta. Frank jeszcze się zmaga z ważnym poziomem 3,70 PLN.

Na rynku walutowym kurs euro względem dolara pogłębił spadki z początku tygodnia i po przełamaniu kluczowego w krótkim terminie wsparcia z okolic 1,31 USD dotarł do poziomu 1,296 USD. Oznacza to, że w czasie krótszym niż półtora miesiąca euro potaniało o ok. 13 centów, co pokazuje, jak dynamicznie zmienił się konsensus odnośnie dalszego rozwoju kryzysu w strefie euro. Wprawdzie EBC podjął szereg specjalnych kroków mających pobudzić system bankowy do życia, (np. udzielenie bankom trzyletnich kredytów), ale głównym problemem instytucji finansowych jest wysychające z miesiące na miesiąc źródło nowych, bezpiecznych aktywów. Potwierdziła to choćby pierwsza emisja bonów Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej, która we wtorek spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów - notowania papierów były zbliżone do analogicznych papierów Niemiec.
W środę rozwarstwienie rentowności obligacji wśród członków strefy euro pogłębiło się. Dochodowość dziesięcioletnich papierów Niemiec spadała poniżej 2 proc. (do ok. 1,96 proc.) pierwszy raz od 22 listopada, podczas gdy obligacje Włoch przynosiły 6,75 proc. Dane makroekonomiczne ze strefy euro nie przestają wskazywać na spowolnienie koniunktury - w środę kolejnym tego typy sygnałem był spadek produkcji przemysłowej. W ujęciu miesiąc do miesiąca wyniósł on jedynie 0,1 proc., ale w odniesieniu do poziomu sprzed roku produkcja przemysłowa wzrosła zaledwie o 1,1 proc., a jeszcze latem była ona o ponad 5 proc. wyższa niż w 2010 r.
Na warszawskim parkiecie podczas pierwszej części sesji WIG20 poruszał się nieznacznie ponad kreską, lecz sytuacja zmieniła się, gdy po południu powróciły obawy o rating Francji i indeks CAC40 tracił na wartości blisko 2,5 proc. Na naszym parkiecie bardzo dobrze zachowywały się walory PGNiG, które drożały o ponad 4 proc., jednak bohaterem sesji został Getin Holding, którego akcje poszły w górę o blisko 9 proc. W taki sposób przyjęto informację o transakcji sprzedaży ubezpieczeniowej spółki córki niemieckiemu inwestorowi. Wraz za taniejącą ropą podążyły akcje PKN Orlen - po południu taniały o 3 proc. Godzinę przed zakończeniem sesji WIG20 spadał o 0,2 proc., więc nie można mówić o panice giełdowych inwestorów, w przeciwieństwie do tych z rynku walutowego.
Kurs dolara po południu znalazł się powyżej szczytów z czerwca 2010r. (ok. 3,53 PLN), co oznacza, że amerykańska waluta była najdroższa od marca 2009r. Ważniejsze z punktu widzenia finansów publicznych Polski notowania euro także nie napawały optymizmem, bo w ciągu środowej sesji euro kosztowało nawet 4,595 PLN. W drugiej części dnia złoty odrobił część strat (euro potaniało do 4,55 PLN), ale w obliczu tak silnego odwrotu inwestorów od ryzyka, to jeszcze niewystarczająca przesłanka, by mówić o wyczerpaniu aktualnego trendu.


KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Łukasz Wróbel, Noble Securities

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.