Kluczowe informacje z rynków:
Nowa Zelandia: RBNZ nie zmienił stóp procentowych (1,75 proc.), jak oczekiwano. Komunikat i nowe projekcje makro przyniosły neutralne stanowisko wobec kolejnych posunięć. RBNZ nie czuje się niekomfortowo z tytułu ostatniego wzrostu inflacji, zwracając uwagę na rosnącą niepewność z tytułu czynników zewnętrznych. Według projekcji inflacja ma osiągnąć cel 2,0 proc. dopiero w II kwartale 2019 r. (wcześniej oczekiwano, że dojdzie do tego w IV kwartale 2018 r.). Co do poziomu stóp procentowych, to raczej nie wzrosną one przed III kwartałem 2019 r. RBNZ krytycznie odniósł się do kursu NZD dając do zrozumienia, że jest on znacznie powyżej pożądanego. Graeme Wheeler ocenił, że działania podjęte przez bank centralny w październiku w celu ograniczenia nadmiernie rozgrzanego rynku nieruchomości, mogą zacząć odnosić skutek.
Australia: Indeks zaufania w biznesie liczony przez NAB spadł w IV kwartale do 5 pkt. wobec 6 pkt. wcześniej. Dynamika sprzedaży nowych domów wg HIA wzrosła w grudniu o 0,2 proc. m/m wobec 6,1 proc. m/m wcześniej.
Chiny: W lokalnej prasie (Chinese Securities Journal) pojawiły się spekulacje, że Ludowy Bank Chin może być gotów do dalszego zacieśnienia polityki, niezależnie od opinii ekonomistów twierdzących, że ostatnia podwyżka stóp o 10 b.p. w transakcjach reverse repo była jednorazowym dostosowaniem
Japonia: Dynamika pożyczek hipotecznych wzrosła w IV kwartale o 3,1 proc. r/r wobec 2,7 proc. r/r wcześniej. Zamówienia na maszyny (dane bazowe) pokazały wzrost o 6,7 proc. m/m i 6,7 proc. r/r w grudniu, bijąc tym samym oczekiwania na poziomie 3,0 proc. m/m i 4,5 proc. r/r. W kontekście jutrzejszej wizyty premiera Abe w Waszyngtonie, szef rządu zapowiedział, że będzie dążył do bardziej formalnego zacieśnienia współpracy gospodarczej pomiędzy Japonią, a USA, a kwestia kursów walut będzie dyskutowana podczas szczytu G20 – spotkanie ministrów finansów planowane jest w marcu. Agencje odnotowały też wypowiedź zastępcy szefa Banku Japonii (Nakaso), który dał do zrozumienia, że o ile bank centralny będzie gotów do polityki wyjścia z ultra-luźnej polityki, to o tyle obecne dane nie wskazują, aby miało dojść do tego szybko.
Szwajcaria: Stopa bezrobocia pozostała w styczniu na poziomie 3,3 proc. (jak oczekiwano)
Niemcy: Bilans handlowy w grudniu nieoczekiwanie wskazał na mniejszą nadwyżkę (18,4 mld EUR) wobec spodziewanej 21,4 mld EUR. To „zasługa” większego spadku eksportu (-3,3 proc. m/m), podczas kiedy import nie uległ zmianie.
Naszym zdaniem: Czwartkowy handel jak na razie wypada mieszanie, dolar zyskuje tylko ze słabymi walutami, jak dolar nowozelandzki, japoński jen, czy też niektóre emerging markets. Zresztą zwyżka dolara odwróciła się już wczoraj, co sugerowaliśmy w niniejszym raporcie wskazując na wykres koszyka BOSSA USD. Warto zwrócić uwagę, że przetestowany został już rejon mocnego wsparcia przy 84,50 pkt., co może sugerować, że ewentualna korekta dobiega już do końca. Co dalej? Warto zwrócić uwagę na kilka pozycji z kalendarza na najbliższe dni. Jutro odbędzie się spotkanie na szczycie pomiędzy premierem Japonii, a prezydentem Trumpem. Będzie to druga tak ważna wizyta w ostatnim czasie, pierwsza była brytyjska premier Theresa May. O ile jednak ona jechała bardziej po wsparcie polityczno-gospodarcze, o tyle Japończykom chodzi bardziej o to drugie. Co zaproponuje Trump i co należy rozumieć pod hasłem „konstruktywne relacje”? Niewykluczone, że Japończycy niejako „wkupią” się w łaski Trumpa zapowiadając szerokie inwestycje w USA, w zamian za to oczekując „odpuszczenia” tematu kursu jena, który chcą przesunąć na szczyt G-20. Zresztą marcowe spotkanie w Niemczech (bo teraz to Niemcy przewodniczą G-20) może być dość interesujące ze względu na obecność Stevena Mnuchina, który zdaje się podzielać poglądy Trumpa na słabego dolara. Na razie jednak, jeżeli temat kursów walut zejdzie na dalszy plan, to dolar może zyskać w relacjach z walutami Azji. Drugi i być może ważniejszy temat to zaplanowane na sobotę wystąpienie Stanley’a Fischera z wykładem dotyczącym polityki monetarnej. Fischer to numer dwa w FED, nieraz pozwalający sobie na mniej „wygładzone” wypowiedzi, niż te które firmuje jego szefowa. Pytanie, czy to nie ustawi rynku pod zaplanowane na połowę przyszłego tygodnia wystąpienia Yellen w Kongresie z półrocznym raportem nt. polityki monetarnej i jej perspektyw. Rynek zakłada, że będą one „gołębie”, ale czy tak samo będzie po słowach Fischera?
Reasumując, dolar ma szanse na powrót do wzrostów, chociaż potwierdzeniem tego scenariusza będzie wybicie ponad 84 pkt. na koszyku BOSSA USD.
Parą wartą uwagi staje się USD/JPY. Teoretycznie do mocnego wsparcia przy 111 brakuje jeszcze nieco miejsca, a dzienne wskaźniki nie wyglądają jeszcze przekonywująco. Z drugiej strony na dziennym układzie można rozrysować klin spadkowy, który może dać gwałtowne wybicie ponad opór 114. Pierwszym „zapalnikiem” będzie już wybicie oporu przy 112,56.
Dolar będzie też faworyzowany w układzie z tzw. kiwi po tym, jak RBNZ wydał dość „gołębi” przekaz ucinając jednoznacznie spekulacje nt. możliwości podniesienia stóp jeszcze w tym roku – teraz do takiego ruchu może dojść najwcześniej za dwa lata. To w zasadzie wyraźnie zmienia pozycję NZD na głównych układach. Wykres NZD/USD był przez nas zamieszczany w ostatnich dniach. Wskazywaliśmy na prawdopodobieństwo powrotu poniżej naruszonej w zeszłym tygodniu linii trendu spadkowego z ostatnich miesięcy. Dzienne wskaźniki generują teraz wyraźne sygnały pro-spadkowe.
W sytuacji, kiedy na euro zaczyna ciążyć polityka (a wybory dopiero przed nami), a francuska prasa sugeruje, że Mario Draghi może być skłonny do kontynuacji akomodacyjnej polityki aż do końca swojej kadencji w 2019 r., to łatwo wyobrazić sobie dalszą przecenę EUR/USD. Na układzie dziennym widać wprawdzie próbę obrony wsparcia 1,0656-65, jaka skutecznie została podjęta wczoraj mimo pewnego naruszenia tego poziomu. Silny opór to rejon 1,0708 i jak widzimy, jego wyraźne złamanie może nie być łatwe. W efekcie perspektywa na najbliższe dni to zejście na nowe minima w trwającym w ostatnich dniach impulsie, a docelowo test mocnego rejonu wsparcia przy 1,0525-1,0568.