
Prosimy o wyszukanie innej nazwy
Szef FED nie dał inwestorom pretekstów do weekendowej realizacji zysków z ostatniego umocnienia dolara. Wręcz odwrotnie – ze słów Bena Bernanke wynika, że bank centralny uważnie monitoruje wpływ utrzymywania niskich stóp procentowych na rynki finansowe i możliwości kreowania na ich bazie nowych ryzyk w postaci nadmiernej spekulacji na bazie taniego i zbyt dostępnego pieniądza. Można w tym wyczytać ukrytą intencję, że ultraliberalna polityka nie będzie trwać wiecznie i FED korzystając z okazji w postaci lepszych danych makro, będzie chciał się od tego pomału odcinać.
W efekcie po południu dolar jeszcze bardziej zyskał, chociaż już nie względem jena, którego ostatnia słabość była dość duża. Zresztą pojawiły się wypowiedzi ze szczytu G-7, gdzie wprawdzie nie skarcono Japonii za celowe osłabienie jena, to jednak delikatnie przypomniano, że wszyscy powinni unikać jakichkolwiek podejrzeń związanych z manipulacją walutą dla osiągnięcia doraźnych korzyści gospodarczych. Nie oznacza to jednak, że JPY nie będzie dalej tracić w kolejnych dniach.
W przypadku EUR/USD przetestowaliśmy okolice 1,2950, ale nie zostały one złamane – w rannym komentarzu sugerowałem, że konieczny byłby do tego kolejny pretekst w postaci słabych danych makroekonomicznych z Chin, jakie poznamy w czwartek rano. Rejon 1,2950 jest kluczowy, gdyż jego przełamanie będzie oznaczać, że rynek ma wolną drogę w stronę 1,2750-1,2800 w kolejnych dniach. Jeżeli chińskie odczyty okażą się jednak dobre, to możemy szybko powrócić w okolice 1,3035 (to teraz mocny opór), zanim zobaczymy skuteczną próbę złamania 1,2950.
Wykres dzienny EUR/USD
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Piątkowa wizyta prezydenta Ukrainy w Białym Domu zakończyła się spektakularną klęską przed kamerami. Mogłoby się wydawać, że sprawy idą w bardzo złym kierunku, jednak na rynku...
Złoty jest nadal bardzo silny. Pomimo tego co zdarzyło się w Białym Domu inwestorzy wierzą, że kłótnia była tylko element gry, która doprowadzi do porozumienia.Dla rynku walutowego...
Wczoraj tuż po tym, jak kurs euro spadł na chwilę poniżej 4,13 zł, byliśmy świadkami silnej korekty. Ruch ten był napędzany przez wydarzenia na szerszym rynku oraz deklaracje...
Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?
Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.
%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych
Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.
Uważam, że ten komentarz jest:
Dziękujemy!
Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: