Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Dolar amerykański traci, co dalej?

Opublikowano 17.11.2017, 21:17
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:31

Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy.

Ostatnich kilka tygodni stanowiło spory wysiłek dla dolara amerykańskiego, pomimo postępu prac nad reformą podatkową i umacniającej się perspektywy grudniowej podwyżki stóp procentowych przez Fed. Rynek może faktycznie jest przekonany, że Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe w przyszłym miesiącu, jednak najnowsze raporty ekonomiczne nie były zbyt optymistyczne. Sprzedaż detaliczna co prawda przekroczyła wartości prognozowane, ale 0,2% wzrost był raczej słaby, szczególnie w porównaniu do wrześniowego o 1,9%. Wskaźnik CPI również traci, ze względu na niższe koszty żywności i energii, podczas gdy aktywność przemysłowa w rejonie Nowego Jorku i Filadelfii spada. I o ile liczby te nie powstrzymają Fed przed podwyżką stóp procentowych w grudniu, to jednak mogą prowadzić do ostrożniejszych wytycznych na rok 2019. Najnowsze dane, wraz z reformą podatkową, powodują umacnianie obaw wśród inwestorów, co wyjaśnia, dlaczego dolar zmagał się ze wzrostem, pomimo perspektywy kolejnej podwyżki stóp procentowych. Często powtarzamy, że reforma podatkowa to największa szansa administracji Trumpa na wzrost gospodarczy Stanów Zjednoczonych, i chociaż w ubiegłym tygodniu Izba Reprezentantów przegłosowała swój projekt ustawy podatkowej, to ostateczna bitwa rozegra się w Senacie.

Podczas, gdy Izba Reprezentantów i senacka Komisja ds. Finansów przyjęły swoje indywidualne wersje projektu ustawy, to wprowadzone w ostatniej chwili zmiany dotyczące zniesienia obowiązku indywidualnych ubezpieczeń zdrowotnych i planowane wprowadzanie indywidualnej obniżki podatkowe na okres tymczasowy (trwały w przypadku podatków od przedsiębiorstw), nie zostały dobrze przyjęte, nie tylko przez Demokratów, ale nawet przez niektórych Republikanów. Senatorowie Ron Johnson i Susan Collins to pierwsi Republikanie, którzy wystąpili przeciwko projektowi Senatu, co może stanowić poważny problemem, ponieważ GOP nie może pozwolić sobie na utratę więcej niż 2 głosów, ze względu na rozdział większości w Senacie w stosunku 52-48, dla Republikanów, podczas gdy żaden z Demokratów nie poprze projektu ustawy. Co więcej, Senat i Izba Reprezentantów, nadal muszą ujednolicić swoje projekty, zanim zostaną połączone w ostateczny plan reformy, nad którym zagłosują obie izby Kongresu. Zatem przed prezydentem Trumpem, jeszcze długa droga, zanim będzie mógł podpisać reformę podatkową, a tym samym wprowadzić ją w życie. Biorąc pod uwagę, że Senat ma przerwę w obradach, prawdopodobnie nie osiągniemy żadnych znaczących postępów w nadchodzącym tygodniu, co może wpłynąć na zmienność dolara amerykańskiego. Oprócz publikacji protokołu FOMC, która powinna być pozytywna dla dolara, w przyszłym tygodniu nie zaplanowano żadnych ważniejszych raportów ekonomicznych. Przewodnicząca Fed, Janet Yellen, we wtorek wieczorem, wygłosi przemówienie w Stern School of Business, ale nie spodziewamy się usłyszeć z jej strony niczego, co mogłoby wpłynąć na rynki, zwłaszcza, że ​​wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że jej wpływ na politykę pieniężną w przyszłym roku jest ograniczony (jej kadencja wygasa w lutym). Ostatnie raporty, z których wynika, że Korea Północna pracuje nad opracowanie łodzi podwodnej z możliwością wystrzeliwania międzynarodowych pocisków balistycznych, wstrząsnęły dolarem w tym tygodniu, a jednocześnie przypomniały, że ryzyko geopolityczne wciąż jest realnym zagrożeniem dla waluty.

Euro to jedyna waluta, która może odnotować sporą zmienność w nadchodzącym tygodniu, z publikacją wskaźników PMI strefy euro i niemieckim raportem IFO. Po osiągnięciu w tym tygodniu 3-tygodniowego maksimum, kurs pary EUR/USD oddał wcześniejsze zyski, ale aktualnie wydaje się stabilizować powyżej 1,1750. Oprócz publikacji powyższych danych, przemówienie wygłosi przewodniczący EBC, Draghi, podczas gdy jego współpracownicy jasno stwierdzili, że polityka banku musi pozostać akomodacyjna, chociaż zarejestrowano umocnienie w zakresie bilansu handlowego i zaufania inwestorów. Zaledwie w zeszłym tygodniu, Mersch, z EBC, powiedział, że strefa euro wciąż potrzebuje stymulacji monetarnej i nie zawaha się podjąć odpowiednich działań, ponieważ ich możliwości nie ograniczają się do zakupów aktywów. Kolejny członek EBC, Praet zgodził się, że bank centralny musi pozostać cierpliwy i wytrwały w swojej polityce, ze względu na słabszą inflacje, która utrzymuje się pomimo oznak wzrostu gospodarczego. Najistotniejsze jest to, że EBC, nie ma w planach podwyżki stóp procentowych, przynajmniej do końca przyszłego roku, co oznacza, że niezależnie od tego, jak szybko Rezerwa Federalna zdecyduje się na kolejną podwyżkę stóp, to i tak będzie bardziej jastrzębia niż EBC, istnieje zatem ryzyko korekty w kursie pary EUR/USD. W przyszłym tygodniu, spodziewamy się również spadków w zakresie PMI, cen produkcyjnych i raportu IFO, a jeśli mamy rację, to umocniłoby to argument za obniżeniem waluty.

W ciągu ostatnich 2 tygodni funt szterling utrzymywał się w wąskim przedziale 200 pip, w stosunku do amerykańskiej waluty. W piątek udało mu się przebić ten zakres. Co ciekawe, umocnienie funta, nie wynikało wcale z najnowszej serii danych opublikowanych w Wielkiej Brytanii, ale osłabienia dolara amerykańskiego. W tym tygodniu raporty gospodarcze z Wielkiej Brytanii były mieszane. Wzrost cen konsumpcyjnych zwolnił w październiku, podobnie jak wzrost płac. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,3%, co nie jest zbyt dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę, że wydatki wzrosły tylko o 0,1% z wyłączeniem zakupów paliwa i samochodów. Jednak inwestorzy odczuli ulgę, że wydatki nie obniżyły się, drugi miesiąc z rzędu. Mimo to portfele w Wielkiej Brytanii pozostawały zaciśnięte, nie odnotowano znaczących postępów w rozmowach dotyczących Brexitu, podczas gdy pojawiają się nowe głosy wzywające do powtórnego głosowania w sprawie Brexitu, co jest jednak wyłącznie pobożnym życzeniem. Jednak po tym, jak na początku tego miesiąca, podniesiono stopy procentowe, komentarze gubernatora Banku Anglii, Carneya, z których wynika, że w nadchodzących latach dalsze zacieśnianie będzie potrzebne, wystarczyły, aby zapobiec dalszym spadkom funta szterlinga. Mając to na uwadze, naszym zdaniem, kolejna podwyżka nie nastąpi jeszcze przez jakiś czas, podczas gdy rynek szacuje, że raczej nie w 2018 roku. Aktualnie tylko 72% prognozuje podwyżkę do grudnia przyszłego roku, a tylko 50%, do października. W nadchodzącym tygodniu, kanclerz przedstawi Parlamentowi projekt budżetu, ale poza tym wydarzeniem, w kalendarzu ekonomicznym Wielkiej Brytanii nie znajdziemy ważniejszych publikacji. Z technicznego punktu widzenia, podczas gdy kurs pary GBP/USD zakończył tydzień w pobliżu maksimum, musi wzrosnąć znacznie powyżej 1,3230, 100-tygodniowego SMA, aby umożliwić sobie silniejszy ruch ponad 1,33.

Wszystkie 3 waluty towarowe znajdowały się w tym tygodniu pod presją, z dolarem nowozelandzkim na czele tego rankingu. Co ciekawe, w kalendarzu ekonomicznym było bardzo niewiele danych dotyczących NZD, ale te które zostały opublikowane, bardziej walucie szkodziły niż pomogły. Nastroje konsumenckie w listopadzie nadal spadały, aktywność gospodarcza spowolniła zgodnie ze wskaźnikiem PMI, w przeciwieństwie do cen konsumpcyjnych i cen produkcyjnych. Prognozuje się słabsze odczyty również w przyszłym tygodniu, dotyczące sprzedaży detalicznej i bilansu handlowego, co może spowodować dodatkową presję na NZD. Spodziewamy się, że waluta doświadczy największych spadków w stosunku do funta szterlinga i dolara australijskiego. Tymczasem, kurs pary AUD/USD, spadł w tym tygodniu do najniższego poziomu od 5 miesięcy, pomimo publikacji optymistycznych danych. Zgodnie z najnowszymi raportami, zaufanie biznesu wzrosło, stopa bezrobocia obniżyła się do najniższego poziomu od 4 lat, a zatrudnienie w pełnym wymiarze godzin, umocniło się. Jednocześnie wzrost płac w trzecim kwartale wyhamowuje, zaufanie konsumentów obniżyło się, podobnie jak oczekiwania inflacyjne konsumentów. Dolar australijski nie reagował znacząco na powyższe publikacje, ponieważ inwestorzy zdają sobie sprawę, że dane nie wpłyną w większym stopniu na Bank Rezerw Australii. Kurs pary USD/CAD umocnił się w ciągu tygodnia, chociaż zyski te były raczej skromne. Opublikowane w tym tygodniu dane były w większości słabsze, gdzie wzrost sprzedaży istniejących nieruchomości, cen nieruchomości i cen konsumpcyjnych, był niewielki. Raporty te umacniają jeszcze ostrożną politykę monetarną Banku Kanadyjskiego. Rozpoczęte w tym tygodniu spotkanie dotyczące NAFTA, nie przyniosło jeszcze znaczących rezultatów, jednak w związku z tym, że jego zakończenie zaplanowane jest dopiero we ​​wtorek, nadal istnieje ryzyko spadków kanadyjskiej waluty, ponieważ szanse na porozumienie są raczej znikome. Z tego powodu nadal uważamy, że kurs pary USD/CAD będzie się umacniał w nadchodzącym tygodniu, zwłaszcza w przypadku słabszych danych na temat sprzedaży detalicznej.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.