Coraz częściej w komentarzach ekonomicznych widać przygotowania na nadchodzące czasy gorszej koniunktury. O ile lepsze dane z Chin nie potwierdzają tej teorii, o tyle zniżki na ropie naftowej i fala obniżek stóp procentowych dają do myślenia.
Lepsze dane z Chin
Pomimo toczącej się wojny handlowej, gospodarka Chin wciąż pozytywnie zaskakuje. Dzisiaj w nocy poznaliśmy dane na temat wymiany handlowej. Nadwyżka handlowa okazała się o 10% większa od oczekiwań. Eksport zanotował wzrost o 3,3% choć przewidywano 2% spadek. Import spadł o 5,6%, ale biorąc pod uwagę, że oczekiwano spadku o 8,3%, nie jest źle. Jak widać strategia przenoszenia gospodarki na konsumpcję wewnętrzną w dalszym ciągu dalej efekty. Juan przyjął powyższe dane całkiem dobrze i odrobił małą część ostatnich spadków.
Spadki cen ropy
Gdy koniunktura słabnie na świecie, w górę idą surowce inwestycyjne jak np. metale szlachetne. Odwrotnie zachowują się surowce przemysłowe. Widać to dobrze na przykładzie ropy naftowej. Nie jest ona co prawda tak tania, jak na dołku w grudniu, ale coraz bardziej zbliża się do tego poziomu. Jeszcze w kwietniu baryłka docierała do poziomu 75 dolarów. Teraz jest to zaledwie 57 dolarów. Powodem tego spadku jest spodziewane zmniejszenie popytu na czarne złoto. Od początku sierpnia spadki na ropie przekładają się też na rosyjskiego rubla. Waluta rosyjska jest jednak w znacznie lepszej kondycji, niż była w grudniu i znajduje się wyraźnie powyżej ówczesnych minimów.
Seria obniżek stóp procentowych
Obniżenie przez Amerykanów stóp procentowych rozpoczęło lawinę podobnych posunięć.Wczoraj oprócz Nowej Zelandii stopy procentowe obniżyła zarówno Tajlandia, jak i Indie. Zapowiedź Jerome Powell’a, że to tylko pojedyncza obniżka, a nie początek cyklu, jak widać nie przekonała analityków. Banki centralne boją się nagłego umocnienia walut względem dolara amerykańskiego, bo szkodzi to eksportowi. W sytuacji, gdy inflacja jest pod kontrolą, mogą sobie one pozwolić na obniżki stóp procentowych. W przypadku indyjskiej rupii efekt osłabienia jest nawet skuteczniejszy, niż się spodziewano. Waluta ta, po gwałtownych spadkach od początku sierpnia wywołanych zapowiadaną obniżką stóp i jest najsłabsza od ponad pół roku.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych.