Kluczowe informacje z rynków:
§ USA: Liczba wniosków o kredyt hipoteczny w minionym tygodniu spadła o 6,2% w stosunku do wcześniejszego tygodnia – podało w raporcie Mortgage Bankers Association.
§ Niemcy: Indeks nastrojów niemieckich konsumentów GfK na lipiec wyniósł 10,6 pkt. wobec 10,4 pkt. miesiąc wcześniej - podała niemiecka grupa badań rynkowych GfK. Oczekiwania rynkowe zakładały brak zmian i utrzymanie się indeksu na poziomie 10,4 pkt.
Naszym zdaniem: Zapoczątkowana przez Mario Draghiego fala optymizmu wciąż dominuje na europejskich rynkach walutowych. Sentyment wokół wspólnej waluty pozostaje pozytywny, a dzisiaj rano kurs EUR/USD kontynuuje wzrosty z poprzednich dni. Obecnie notowania tej pary walutowej przekraczają już poziom 1,14, co oznacza, że znajdują się one najwyżej od maja ub.r.
Dzisiaj rano inwestorów na rynku europejskiej waluty wspierają dobre dane makro. Indeks GfK dla miesiąca lipca zasugerował wyjątkowo dobre nastroje wśród niemieckich konsumentów – jego wartość wzrosła do najwyższego poziomu od października 2001 r. Ten wyjątkowo dobry odczyt miał swoje źródło w dużej mierze w optymistycznych oczekiwaniach dotyczących dochodów: wskaźnik mierzący ten aspekt indeksu wzrósł do najwyższego poziomu od 1990 r. W dużej mierze wynika to z bardzo dobrej sytuacji na niemieckim rynku pracy. Wzrosły także wskaźniki dotyczące oczekiwań biznesowych oraz gotowości niemieckich konsumentów do wydawania pieniędzy.
Dobre dane w Europie przyczyniają się do wzrostu kursu EUR/USD. Niemniej, amerykańska waluta osłabia się również w relacji do brytyjskiego funta. Notowania GBP/USD zbliżają się dzisiaj rano do poziomu 1,30 i tym samym znalazły się one na najwyższym poziomie od ponad miesiąca.
Z pewnością wzrostom notowań funta sprzyja ogólna dobra atmosfera dotycząca sytuacji w Europie i większa skłonność inwestorów do ryzyka. Dodatkowym wsparciem dla notowań brytyjskiej waluty były jednak słowa szefa BoE, Marka Carney’a, sugerujące rosnące prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. O ile te informacje sprzyjają dalszym wzrostom notowań GBP/USD, to można odnieść wrażenie, że inwestorzy zupełnie ignorują ostatnio kwestię Brexitu i utrzymujących się niejasności związanych z przyszłością brytyjskiej gospodarki – a te wciąż mogą negatywnie zaskoczyć.
