Był to zmienny tydzień w handlu, na który duży wpływ miały przepływy hedgingowe, o czym świadczą gwałtowne wzrosty i spadki implikowanych miar zmienności, takich jak VIX. Sprawia to, że trudno jest uchwycić podstawowe przesłanie na rynku.
Piątek był pod pewnymi względami trudny, ponieważ sprawił, że poczułem się nieco pokonany. Nie dlatego, że rynek akcji wzrósł o 1% - to było w pełni oczekiwane, biorąc pod uwagę krótkoterminowe implikowane poziomy zmienności - ale bardziej dlatego, że stopy procentowe nie wzrosły, a dolar osłabł.
-----------------------------------
Szukasz akcji z szansą na wysokie wzrosty? Gotowych strategii inwestowania na giełdzie, modeli wspartych AI, wartości godziwej spółek polskiego parkietu?
Subskrypcja miesięczna na aplikację to jedyne '8,54EUR' z KODEM PROM23 na subskrypcję roczną i dwuletnią.
Akcje niedowartościowane, pełen portfel największych ekspertów inwestowania, portfele rebalansowane co miesiąc - nie możesz tego przegapić!
-----------------------------------
Nie tego się spodziewałem. Ale przeglądając kilka wykresów w weekend, zauważyłem kilka interesujących formacji, które się rozwinęły. Najpierw zauważyłem, jak bycza flaga na DXY załamała się niżej i jak DXY uderzył w 50-dniową średnią kroczącą, a następnie odbił.
Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku USD/CAD, który spadł do 50-dniowej średniej kroczącej i odbił się, zamykając dzień wyżej.
Taka sytuacja miała również miejsce w przypadku pary USD/JPY, co jest o tyle dziwne, że na notowania tego indeksu duży wpływ miała interwencja Ministerstwa Finansów i Banku Japonii.
To samo działo się w przypadku 2-latek. W ostatnich kilku przypadkach, gdy 2-letnie obligacje znajdowały się w trendzie wzrostowym, 50-dniowy szczyt służył, jako wsparcie i zazwyczaj udawało się osiągnąć nowe maksimum. Nie oznacza to, że tym razem musi się to powtórzyć, ale tak właśnie było w przeszłości.
Kurs NASDAQ 100 osiągnął w piątek opór w postaci 50-dniowej średniej kroczącej.
Kurs S&P 500 również przebił w piątek 50-dniową średnią kroczącą.
Podobnie było w przypadku Dow Jones.
Członkowie Fed przemówią w tym tygodniu
Sugeruje to, że pozycjonowanie mogło mieć duży wpływ na to, co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilku dni ubiegłego tygodnia, zwłaszcza, jeśli inwestorzy byli nastawieni na bardziej jastrzębi niż oczekiwano Fed i gorący raport o zatrudnieniu.
Z mojego doświadczenia wynika, że algorytmy i programy często korzystają z tych średnich kroczących. Fed powiedział wiele z tego, czego oczekiwano, ale Powell mógł być bardziej jastrzębi, a nie był. Ale jedną rzeczą, którą powinniśmy wziąć pod uwagę lub którą zauważyłem, jest to, że Powell lubi obecnie odgrywać rolę pośrednika, a ponieważ mówcy Fed są dziś tak często na świeczniku, Powell nie musi.
Nie musi być tym, który "rozbija" rynek. Pozwala swoim współpracownikom mówić za siebie i pozwala, aby to dane wykonały ciężką pracę. Jednak to, co wynika z tych spotkań, ma kluczowe znaczenie dla rynku, a punktem zwrotnym tego spotkania jest to, że Fed oficjalnie przyznała, że proces dezinflacji utknął w martwym punkcie, a obniżki stóp potrwają dłużej.
Mając to na uwadze, jestem ciekaw, co przedstawiciele Fed zaprezentują w tym tygodniu i jak przedstawią swoje argumenty za obniżkami stóp procentowych. Dane z ubiegłego tygodnia nie przemawiały za obniżkami stóp, a dane o zatrudnieniu w kwietniu mogły być nieco wypaczone. Zgaduję, zatem, że więcej członków będzie mówić o mniejszej liczbie cięć, a niektórzy będą mówić o braku cięć. Oznacza to, że kropki na czerwcowym posiedzeniu przesuną się wyżej.
Raport o zatrudnieniu mógł być wypaczony
Niektórzy zauważyli, że w związku z tym, iż Wielkanoc przypada w tym roku w marcu, sezonowe zatrudnianie, które zwykle ma miejsce w kwietniu, miało miejsce w marcu, co spowodowało wzrost zatrudnienia w marcu i spadek zatrudnienia w kwietniu. Jeśli spojrzeć na 2-miesięczną stopę zmian w raporcie dotyczącym liczby etatów poza rolnictwem, to spadła ona w porównaniu z poprzednią wartością, ale od grudnia utrzymuje się w tym samym przedziale.
Tymczasem, 6-miesięczna annualizowana stopa zmian płac była prawie taka sama jak od grudnia. Być może, więc jest coś w tym, że przypadające wcześniej niż zwykle Święta Wielkanocne odegrały pewną rolę.
Apple utrzymuje zyski
Jeśli chodzi o Apple (NASDAQ:AAPL), byłem zaskoczony, gdy w piątek firma poinformowała o utrzymaniu zysków. Chociaż zamknęła się na maksimach, jestem ciekaw, czy wróci poniżej 180 USD, ponieważ był to poziom z największą gammą w piątek. Wygląda na to, że sytuacja powtórzy się w tym tygodniu, a 185 USD będzie "ścianą oporu" lub oporem.
Przed Nvidią trudny tydzień
Tymczasem 900 USD w przypadku spółki NVIDIA (NASDAQ:NVDA) wydaje się być dużym oporem, a przełamanie 900 USD otwiera drogę do 950 USD w oparciu o pozycjonowanie gamma. Pomiędzy 900 USD a 950 USD nagromadziło się jednak sporo gammy, co moim zdaniem sprawi, że droga w górę dla Nvidii będzie w tym tygodniu bardzo trudna. Prawdopodobnie oznacza to, że 900 USD spotka się raczej ze sprzedającymi niż kupującymi.
Ale zobaczymy.
------------------------
Tu znajdziesz: notowania indeksów giełdowych na GPW i indeksów giełd na całym świecie.
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych
Najpopularniejsze akcje w Polsce i w Stanach Zjednoczonych