Czwartkowa sesja upływała pod znakiem utrzymującej się na rynkach niepewności, co ograniczało apetyt na bardziej ryzykowne aktywa. Indeks dolara powrócił wczoraj do zwyżki a eurodolar zniwelował prawie całość wcześniejszych wzrostów wywołanych słowami Trump’a, że dolar jest zbyt mocny a stopy procentowe w USA powinny pozostać niskie. Opublikowane w dniu wczorajszym dane z amerykańskiej gospodarki były generalnie dobre. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych była w zeszłym tygodniu niższa niż zakładał konsensus rynkowy i wyniosła 234 tys. Nieco słabiej wypadł odczyt inflacji PPI. Ceny producentów spadły w marcu o 0,1% w ujęciu miesięcznym i przyśpieszyły w skali roku do 2,3% wobec oczekiwanych 2,4% r/r. Zgodnie ze wstępnym odczytem indeksu Uniwersytetu Michigan utrzymuję się optymizm wśród amerykańskich konsumentów. Wspomniany wskaźnik wzrósł w marcu do 98 pkt. z 96,9 pkt.
Większość giełd w Europie i w USA jest dzisiaj zamknięta, natomiast handel na rynku walutowym odbywa się w normalnych godzinach, jednakże płynność pozostaje istotnie niższa. Pomimo, że amerykańskie giełdy nie pracują, to z tamtejszej gospodarki poznamy ważne dane dotyczące inflacji CPI i sprzedaży detalicznej. Konsensus rynkowy zakłada, że wskaźnik cen i usług konsumenckich wyhamował do 2,6% z 2,7% w skali roku. Z kolei oczekuje się przyśpieszenia inflacji bazowej CPI do 2,3% w skali roku. Wzrost inflacji bazowej daje zielone światło do dalszych stopniowych podwyżek stóp procentowych w USA, jednakże najważniejszym miernikiem inflacji dla Fed pozostaje wskaźnik bazowy PCE, który w dalszym ciągu utrzymuje się poniżej poziomu 2,0%. Ponadto poznamy wyniki sprzedaży detalicznej, gdzie w marcu oczekuje się słabszych odczytów w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Opublikowane dane mogą stać się impulsem do ruchów na rynku walutowym, jednakże okres przedświąteczny nie sprzyja większej zmienności.
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzymy radosnych chwil spędzonych w rodzinnym gronie.
Notowania eurodolara dotarły w dniu dzisiejszym w okolice linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych, która wyznacza wsparcie w rejonie 1,0605. Aktualnie notowania eurodolara zbliżają się do oporu w postaci zbiegających się średnich EMA (50- i 100-okresowej) w skali H1. Wyjście powyżej wspomnianych średnich otworzy drogę do powrotu w strefę oporu w rejonie 1,0630/40, gdzie przebiega także 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 1,0677.
Notowania USDPLN w dalszym ciągu bronią oporu w rejonie 4,0120 wynikającego ze zrównania się impulsu wzrostowego z poziomu 3,8911 w stosunku 1:1 z poprzednim impulsem wzrostowym z poziomu 3,9752 oraz obecności 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, co stanowi silną barierę dla strony popytowej na tej parze, Jak na razie w rejonie oporu widać aktywność po stronie podaży, co z technicznego punktu widzenia może sprzyjać powrotowi w okolice 3,9750.