DZIEŃ NA RYNKACH
Poniedziałek będzie bardzo istotny dla inwestorów krótkoterminowych. Dziś prawdopodobnie dowiemy się, czy to już koniec korekty, czy jedynie pierwsza fala spadków i docelowy powrót indeksu WIG20 w okolice 2100 punktów.
Dla posiadaczy akcji ubiegły tydzień nie należał do najlepszych. W poniedziałek WIG20 spadł o 0,6 proc. i rozpoczął serię czterech dni spadków. We wtorek zostało naruszone bardzo ważne wsparcie na poziomie 2300 pkt, a spadkiem indeksu o 1,1 proc. zamknięta została luka hossy z poprzedniego tygodnia. Piątkowa sesja przyniosła odbicie - WIG20 zakończył dzień wzrostem o 1 proc. przy niewielkich obrotach na poziomie 680 mln zł. Niemiecki indeks DAX zanotował wzrost o 0,2 proc. do poziomu 6995 pkt. Równie optymistycznie zachowywali się inwestorzy w Stanach Zjednoczonych. Dow Jones wzrósł o 0,2 proc., S&P500 zyskał 0,3 proc.
Uczestnicy rynku skupiali się głównie na danych makroekonomicznych z Europy i USA, które poznaliśmy w czwartek. W tym przypadku ostatnio zaobserwowana tendencja do gorszych danych ze starego kontynentu i lepszych informacji zza oceanu została podtrzymana. Indeks PMI dla przemysłu strefy euro spadł do 47,7 pkt z 49 pkt, a dla gospodarki niemieckiej spadł do 48,1 pkt z 50,2 pkt. Natomiast w USA liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych z ostatniego tygodnia (348 tys.) była niższa od oczekiwań (354 tys.) i co ważniejsze osiągnęła czteroletnie minimum.
W tym tygodniu napłynie do nas niewiele ważnych danych makroekonomicznych. Dla inwestorów grających na parach z polskim złotym ważnym dniem będzie poniedziałek. O godzinie 10:00 poznamy istotne dane, które pozwolą na ocenę bieżącego stanu polskiej gospodarki: stopa bezrobocia w lutym (prog. 13,5 proc.) oraz dane o sprzedaży detalicznej (prog. 9,9 proc. r/r). Dziś poznamy także najbardziej wiarygodne źródło informacji o kondycji niemieckiej gospodarki i nastrojach niemieckich przedsiębiorców. Indeks instytutu IFO zakłada, że przez ostatni miesiąc nic w tej kwestii się nie zmieniło: poprzednia wartość wyniosła 109,6 pkt przy obecnej prognozie 109,6 pkt. Po południu dowiemy się, czy w końcu rynek nieruchomości w USA ruszy z miejsca. Prognoza indeksu podpisanych umów kupna domów wynosi + 1,2 proc. W następnych dniach tygodnia warto zwrócić uwagę na środowy odczyt PKB w Wielkiej Brytanii oraz dane o bezrobociu w USA publikowane w czwartek.
Dziś rano indeksy azjatyckie zachowują spokój. Po godzinie 8:00 japoński Nikkei urósł 0,1 proc. W USA indeks S&P500 rośnie też o 0,1 proc.
KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Piotr Mazierski
Noble Securities