Poznaliśmy dzisiaj pakiet ważnych danych z GUS. Bezrobocie okazało się lepsze od oczekiwań za to sprzedaż detaliczna nie rośnie tak szybko jak oczekiwano. Po znacznie lepszych odczytach PMI w Europie euro zyskuje względem zarówno dolara, jak i złotego. Słabsze dane z USA nie korygują tej tendencji.
Wczorajsza aukcja polskich obligacji zakończyła się sukcesem. Dziś o godzinie 18:00 odbędzie się konferencja szefa EBC, Mario Draghiego w Davos.
Dzisiaj o godzinie 10:00 nadeszły ważne dane z GUS-u. Opublikowano wyniki sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia. Analitycy spodziewali się wzrostów, zarówno sprzedaży detalicznej z 3,8% do 7% oraz bezrobocia z 13,2% do 13,6%. Odczyt bezrobocia okazał się lepszy od oczekiwań i wyniósł 13,4%. Wzrost ten wynika z czynników sezonowych. Z kolei sprzedaż detaliczna wzrosła do 5,6%, aczkolwiek był to prawdopodobnie ten sam problem, co z przeszacowaniem wzrostu produkcji przemysłowej, w związku z czym rynki nie reagowały na te dane zbyt gwałtownie.
Wczoraj poznaliśmy indeksy PMI dla przemysłu w najważniejszych gospodarkach strefy euro. Jak już wczoraj pisaliśmy indeksy te dla największych gospodarek UE wypadły wyraźnie lepiej od oczekiwań. Nie dziwił zatem bardzo korzystny odczyt wspólny dla całej strefy. Czym w ogóle jest indeks PMI? Jest to wynik ankiet rozsyłanych do menedżerów odpowiedzialnych za zamówienia. Określają oni, jakie widzą perspektywy: dobrze/neutralnie/źle. Wynik 50 pkt to odczyt neutralny. Powyżej tego poziomu uważa się, że gospodarka się rozwija, poniżej określa to recesję. Odczyt 53,9 pkt, czyli łączny dla całej strefy, uznawany jest już za bardzo korzystny, szczególnie biorąc pod uwagę poprzednie wskazania. Dowodem na to jest wczorajsze gwałtowne zainteresowanie inwestorów euro, co widać zarówno w relacji do złotego jak i dolara.
Wczorajsze dane z amerykańskiego rynku pracy nie zmieniły sytuacji na głównej parze walutowej. O ile liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych okazała się dokładnie zgodna z oczekiwaniami, to wzrosła znacznie liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych. W efekcie trend umacniający euro względem dolara trwał. Dobrze to widać na wykresach kursów walut, gdzie euro wybiło się górą z obecnej formacji, natomiast dolar zbliżył się do dolnego ograniczenia.
Zgodnie z oczekiwaniami aukcja polskich obligacji zakończyła się sukcesem, sprzedano cały zakładany pakiet. Z kolei w zapiskach z posiedzenia RPP nie ma żadnych niepokojących sygnałów. Część komentatorów wskazuje, że przed kolejnym potwierdzeniem, jak długo nie będą zmieniane stopy, Rada chce poczekać na marcową projekcję inflacji. Obecnie jest to raczej kwestia, czy stopy wzrosną na jesieni czy wczesną zimą.
Dzisiaj po godzinie 10:00 i po wspomnianych już odczytach bezrobocia oraz sprzedaży detalicznej z Polski nie ma już żadnych danych, które naszym zdaniem powinny okazać się ważne dla rynków. Nie oznacza to jednak, że na rynkach weekend zacznie się dla inwestorów wcześnie. O 18:00 w Davos prezes EBC, Mario Draghi wygłosi prelekcję pt. „Ścieżka od kryzysu do stabilności”. Jest duża szansa, że znajdzie się w niej coś, na co inwestorzy będą chcieli zareagować.
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 24.10.2013 do 24.01.2014
Kwotowania EUR/PLN do wczoraj poruszały się w łagodnym trendzie spadkowym. Kurs od dwóch tygodni przebywał pod górnym ograniczeniem formacji, jednakże brakowało wyraźnego sygnału do wybicia, który przyniosły dopiero bardzo dobre dane z indeksów PMI z Unii Europejskiej. Obecnie prawdopodobnie mamy do czynienia z tworzeniem się trendu wzrostowego. W przypadku dalszego ruchu w górę oporami są kolejne maksima na poziomie 4,1850, a dalej 4,2050.
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 24.10.2013 do 24.01.2014
Kurs CHF/PLN podobnie jak EUR/PLN w zdecydowany sposób opuścił wczoraj kanał spadkowy. Jeżeli ruch ten będzie kontynuowany, czego oczywiście nie życzymy kredytobiorcom frankowym, dotrze on w zakres poprzedniego trendu wzrostowego z przełomu listopada i grudnia. Najbliższym oporem dla dalszych wzrostów są maksima grudnia, czyli poziom 3,4300. Dla ruchu w dół najbliższym wsparciem jest górne ograniczenie formacji na 3,3750.
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 24.10.2013 do 24.01.2014
Kurs USD/PLN przebił ważne minima na poziomie 3,0200, ustanawiając najniższe poziomy od ponad dwóch lat. Oglądaliśmy kilka prób testowania psychologicznej bariery 3,0000, będącej silnym wsparciem dla kursu przed kontynuacją dalszych spadków na tej parze walutowej, po czym kurs gwałtownie zawrócił ku górze tworząc trend wzrostowy. W ruchu tym ważnym oporem są testowane poprzednie ważne minima na 3,0800. W przypadku spadków wsparciem jest linia łącząca minima ostatnich tygodni na 3,0450, a dalej wspomniane okolice 3,0200.
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 24.10.2013 do 24.01.2014
Kurs GBP/PLN ponownie odbił się od wzrostowej linii łączącej minima lokalne ostatnich miesięcy, po czym w przeciągu dwóch tygodni zyskał ponad 10 groszy, przebijając nie tylko wielomiesięczne maksima z początku grudnia, ale górne ograniczenie formacji wzrostowej. Wybicie się nie potwierdziło, aczkolwiek kurs wciąż przebywa blisko górnego ograniczenia formacji znajdującego się obecnie na 5,0950. Dla spadków następnym wsparciem jest poziom 4,9950, czyli wspomniana linia łącząca minima ostatnich miesięcy, po drodze jest jednakże kilka minimów lokalnych, które również mogą zatrzymać ruch spadkowy.
Maciej Przygórzewski
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.