S&P500 - W krótkim terminie oczekuję na dokończenie lokalnej korekty z czwartkowego szczytu. Po jej zakończeniu możliwa jest kolejna fala wzrostów i atak na tegoroczne maksimum na poziomie 2191 pkt.
EUR/USD - Kluczowe wsparcie w okolicy 1.08 USD zostało przełamane. Otwiera to drogę do przeceny do długoterminowego wsparcia w rejonie 1.0480-1.0520 USD. Potem oczekuję na trwalsze wielosesyjne odbicie.
Złoto - Ważne wsparcie znajduje się w rejonie 1205-1215 USD. Po obronie wsparcia oczekuję na trwalsze odbicie. Kluczowa bariera znajduje się w okolicy 1250 USD.
Ropa - Przełamanie wsparcia w rejonie 43.50 USD otwiera drogę do przeceny na sierpniowe minimum. Wsparcie na poziomie 39.50 USD wyznaczają korpusy dziennych świec. Po obronie wsparcia oczekuję na trwalsze odbicie.
Rynek akcji w USA, krótki termin (kontrakty S&P500)
S&P500 - Pierwsza reakcja rynku na wygraną D. Trumpa to dynamiczny spadek do poziomu 2028 pkt. Szybko jednak doszło do równie silnego ruchu w górę. W czwartek osiągnięty został szczyt na poziomie 2180 pkt. Potem rozpoczęła się realizacja zysków. Lokalny dołek wypadł na poziomie 2148 pkt. Piątkowe zamknięcie na poziomie 2160 pkt. (wykres 1).
W krótkim terminie oczekuję na dokończenie spadkowej korekty z czwartkowego szczytu. W mojej ocenie korekta jest zbyt płytka i krótka. Możliwy jest powrót do wsparcia w rejonie 2148 pkt. Przełamanie tego wsparcia otworzy drogę na 2138 pkt., ewentualnie do 2120 pkt. W dalszej perspektywie oczekuję na kolejną falę wzrostów. Powinna ona doprowadzić do przełamania tegorocznego szczytu na poziomie 2191 pkt. Wydaje mi się jednak, że jej zasięg nie będzie duży. Po korekcie (fala 4-ta) oczekuję jeszcze jednego szczytu. Z listopadowego dna (2028 pkt.) powinniśmy zobaczyć 5-falowy układ. Rynek będzie gotowy do średnio a nawet długoterminowego przesilenia.
Perspektywa długoterminowa
Przejdźmy do perspektywy długoterminowej. Od jesieni 2011 roku indeks wzrósł o blisko 100%. FED wpompował w system finansowy ogromne pieniądze, które doprowadziły do powstania bańki na rynku. Pieniądze te nie wpłynęły na znaczną poprawę sytuacji w realnej gospodarce. Podwyżka stóp procentowych jest możliwa na grudniowym posiedzeniu FED.
FALA 3 skończyła się w maju 2015 roku na poziomie 2134 pkt. (wykres 2,). Spadki ze szczytu z maja 2015 roku są tylko dużą korektą płaską (A-B-C), w ramach wielomiesięcznej fali czwartej (FALA 4). Wzrosty z lutowego dna są falą pierwszą (1). Po kilkutygodniowej korekcie (2) wkroczyliśmy w falę trzecią (3). Skończyła się ona w połowie sierpnia na poziomie 2191 pkt. Jej zasięg jest niewielki i wynosi 209 punktów (fala pierwsza miała długość 300 punktów).
Obecnie powinniśmy znajdować się w fali piątej, która może potrwać kilka tygodni. Jeśli zasięg fali piątej byłby równy fali trzeciej to szczyt wypadłby na poziomie 2237 pkt. Większe wzrosty doprowadzą do sytuacji w której fala trzecia byłaby najkrótsza a tak nie może być. W takim razie należy przygotować sie na dłuższy okres wzrostów z wyższymi targetami.
Po pojawieniu się z tegorocznego dna dużej 5-falowej struktury w ramach FALI 5 rynek będzie gotowy do zakończenia trwającego już 7 lat trendu wzrostowego. Przebicie szczytu fali trzeciej na poziomie 2191 pkt. wygeneruje sygnał do spadków. Kolejny sygnał pojawi się po przełamaniu wsparcia w okolicy 2100 pkt. To będzie oznaczać przecenę do wsparcia w rejonie 1800 pkt. W dalszej perspektywie, po przebiciu tego wsparcia, jeszcze niżej.
Rynek akcji w Niemczech
Po wygranej D. Trumpa doszło do wzrostów. Czwartkowe maksimum wypadło na poziomie 10790 pkt. Potem rozpoczęła się lokalna korekta. Dno wypadło na poziomie 10572 pkt., piątkowe zamknięcie po 10686 pkt. (wykres 3).
W krótkim terminie oczekuję na dokończenie spadkowej korekty. Wsparcie jest w rejonie 10480 pkt. W dalszej perspektywie możliwa jest kolejna fala wzrostów. Trwałe przełamanie silnej bariery w okolicy 10800 pkt. może otworzyć drogę do wzrostów w rejon 11430 pkt.
Rynek akcji w Polsce (WIG20)
W czwartek osiągnięte zostało maksimum na poziomie 1832 pkt. Piątkowe zamknięcie wypadło na poziomie 1797 pkt. W poniedziałek nasz rynek był słaby. Do południa indeks WIG20 spadł do poziomu 1762 pkt. (wykres 4).
Wykres 4. Kontrakty na indeks WIG20
Z październikowego dna pojawiła się 5-falowa struktura. Jest to pozytywny sygnał, gdyż powinniśmy się po niej spodziewać lokalnej korekty typu (a-b-c). Prawdopodobnie znajdujemy się w końcówce fali (c). Wsparcie w rejonie 1740 pkt. może zostać obronione. W dalszej kilkusesyjnej perspektywie oczekuję wzrostów. Przebicie oporu w okolicy 1830 pkt. otworzy drogę do wzrostów w rejon sierpniowego szczytu (1870 pkt.)
Eurodolar (EUR/USD)
Po wygranej D. Trumpa doszło do dużego umocnienia dolara. Kurs spadł poniżej wsparcia w rejonie 1.0860 USD. Piątkowe dno wypadło na poziomie 1.0831 USD, zamknięcie po 1.0847 USD. W poniedziałek rano przekroczone zostało o wiele ważniejsze wsparcie w okolicy 1.08 USD. Dno wypadło na poziomie 1.0730 USD (wykres 5).
Nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji technicznej. Przełamanie kluczowego wsparcia w rejonie 1.08 USD otwiera drogę do dalszej przeceny. Jej celem mogą być długoterminowe dołki z lat 2015-2016. Wyznaczają one wsparcia w rejonie 1.0460-1.0520 USD. Tu może dojść do trwalszego wielosesyjnego odbicia.
Wydłużmy perspektywę. Jest spore ryzyko, że odbicie okaże się korekcyjne i nie poradzi sobie z oporem w rejonie 1.0800-1.0970 USD. To będzie w dalszej perspektywie skutkować kolejnym testem minimów z 2015 i 2016 roku. Przebicie tych wsparć otwiera drogę do spadków do parytetu (1.00 USD) i niżej.
Złoty (USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN)
USD/PLN - Ostatnie dni przyniosły duże osłabienie złotego, co wynika nie tylko z siły dolara ale i z ucieczki inwestorów zachodnich z rynku obligacji emerging markets. Ceny polskich obligacji spadły, co wpłynęło na wzrost ich rentowności. To z kolei doprowadzi do większych kosztów obsługi długu.
W piątek kurs dolara przebił opór w rejonie 4.00 PLN. Nowe kilkumiesięczne maksimum wypadło na poziomie 4.0956 PLN, zamknięcie po 4.0758 PLN (wykres 6).
Przełamanie bariery w rejonie 4.00 PLN otworzyło drogę do wzrostów do silnego i kluczowego oporu w rejonie 4.13 PLN. Tegoroczny szczyt ze stycznia znajduje się na poziomie 4.1558 PLN.
Próba przełamania z marszu tej silnej bariery może sie nie udać. To powinno doprowadzić do wielosesyjnej realizacji zysków. Jest spore ryzyko, że będzie to tylko spadkowa korekta. Po jej zakończeniu możliwa jest kolejna fala wzrostów. W długoterminowej wielomiesięcznej perspektywie oczekuję wzrostów w rejon 4.50 PLN.
EUR/PLN - W ubiegłym tygodniu doszło do przełamania oporu w rejonie 4.36 PLN. Piątkowe maksimum wypadło na poziomie 4.4480 PLN, zamknięcie po 4.4211 PLN. Przełamanie silnej bariery w rejonie 4.36 PLN otwiera drogę na silny opór w okolicy 4.48 PLN i wyżej na 4.53-4.59 PLN (wykres 7).
CHF/PLN - W ubiegłym tygodniu doszło do przebicia oporu w rejonie 4.00 PLN. Piątkowe maksimum wypadło na poziomie 4.1466 PLN, zamknięcie po 4.1243 PLN. Z jesiennego dna do listopadowego szczytu widoczna jest na razie wzrostowa trójka. W ciągu kilku tygodni powinna się ona przekształcić w 5-falowy układ. W długim wielomiesięcznym terminie oznacza to niestety dalsze wzrosty.
Ropa
W ubiegłym tygodniu doszło do spadków. Piątkowe minimum wypadło na poziomie 43.09 USD, w poniedziałek kontrakty spadły do kolejnego dna na poziomie 42.56 USD (wykres 8).
Wykres 8. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej
Wsparcie w rejonie 43.50 USD zostało już najprawdopodobniej przełamane. W takim razie otwiera się droga do przeceny do sierpniowego dna (39.50 USD). Tu może dojść do trwalszego odbicia. Kluczowy opór znajduje się w rejonie 43.50 USD. Przebicie tej bariery otwiera drogę do powrotu na tegoroczne szczyty. W przeciwnym wypadku czeka nas dalsza przecena.
Złoto
W środę doszło do nieudanej próby przełamania silnej bariery w rejonie 1305-1312 USD. Miało to poważne konsekwencje. W piątek przełamane zostało ważne wsparcie w rejonie 1250 USD. Kilkumiesięczne minimum wypadło na poziomie 1219 USD, zamknięcie po 1227.15 USD (wykres 9).
Silne i ważne wsparcie jest w rejonie 1205-1215 USD. Próba jego przełamania za pierwszym razem może się nie udać. Potem oczekuję na odbicie. Silna bariera jest w okolicy 1250 USD. Jeśli popyt nie poradzi sobie z tym oporem to możliwe są spadki. Kolejne wsparcie znajduje sie w okolicy 1180 USD.
Rozbicie tego wsparcia przy mocnym dolarze może nawet doprowadzić do zejścia w rejon dna z w 2015 roku. Dopiero w dalszej wielomiesięcznej perspektywie zobaczymy powrót do szczytu z 2016 roku.